Plany tajnych budynków w internecie! Karygodne zaniedbanie byłej szefowej MSW

Fot. Fratria
Fot. Fratria

Polska pod rządami PO i PSL stawała się krajem absurdów. Kelnerzy podsłuchiwali najważniejszych polityków, skazywano ścigających przestępstwa (vide Mariusz Kamiński), a nie przestępców, główne media nie dawały żyć opozycji, roztaczając jednocześnie parasol ochronny nad władzą. I chociaż Ewa Kopacz i jej „psiapsiółki” to już przeszłość, wciąż wychodzą na jaw kolejne skandale tej ekipy. Jak informuje „Rzeczpospolita”, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych od kilku lat udostępniało na swojej stronie internetowej szczegółowe plany swojej siedziby!

Można tam było znaleźć rzuty pięter, plan gabinetu ministra, informacje o rozmieszczeniu kamer monitoringu i urządzeń szyfrujących, schematy głównych szafek z bezpiecznikami - wymienia „Fakt”. Eksperci nie mają wątpliwości, że mogli to wykorzystać terroryści, jeśli planowaliby przeprowadzenie ataku w naszym kraju.

Wrażliwe dane były zamieszczane w internecie przy okazji ogłaszania przetargów na remonty budynku resortu spraw wewnętrznych przy ul. Batorego w Warszawie. Gdy w maju 2014 r. malowano w nim ściany, upubliczniono dokładne plany III piętra, gdzie znajdują się gabinety ministra i jego zastępców. Plany były tak szczegółowe, że oznaczono w nich nawet miejsca, w których wiszą obrazy! Teresie Piotrowskiej, która jako ostatnia w rządzie PO-PSL szefowała resortowi, takie bezmyślne działania jak widać nie przeszkadzały, bo nic z tym nie zrobiła.

Dziś wrażliwych danych w internecie już nie ma. Można tylko mieć nadzieję, że nie trafiły wcześniej w ręce ludzi, którzy mają złe zamiary.

Do tej pory służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo nie zgłaszały uwag, ale MSWiA dostrzega konieczność zmiany procedur dotyczących zarówno sposobu wyłonienia wykonawcy, jak i trybu udzielania zamówień publicznych na prace remontowe

— oświadczyło MSWiA w piśmie do redakcji „Faktu”.

Biorąc pod uwagę rosnące zagrożenie terroryzmem włos się jeży na głowie, że przez osiem lat państwo polskie było w rękach ludzi, którzy nie potrafili zadbać nawet o bezpieczeństwo budynków, w których pracowali!

bzm/”Fakt”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.