Jacek Sasin o zamieszaniu wokół Trybunału Konstytucyjnego: "To złe, co się stało, zmieniamy szybko"

fot. TVP Info/ wPolityce.pl
fot. TVP Info/ wPolityce.pl

To złe, co się stało, zmieniamy szybko, bo mamy pistolet przystawiony do głowy z pewnymi terminami i uciekającymi kadencjami sędziów

-– tak Jacek Sasin (PiS) wyjaśniał w TVP Info, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość szybko uchwaliło i wprowadziło w życie nowelę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

Jacek Sasin przekonywał, że dla rządu PiS najważniejsze jest zapewnienie obywatelom bezpieczeństwa, zwłaszcza w obliczu zagrożenia terrorystycznego w Europie. Jednym z elementów systemu bezpieczeństwa miałaby być nowa służba specjalna zajmująca się wywiadem elektronicznym i cyberbezpieczeństwem kraju. O tym, że trwają prace nad taką formacją powiedział doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. Nowa służba zajmowałaby się podsłuchiwaniem rozmów i przeszukiwaniem internetu. Takie zadanie pełni amerykańska NSA (National Security Agency).

Polityk wskazał na USA, gdzie po atakach 11 września powołano służbę odpowiedzialną za wywiad elektroniczny, czego efektem był brak kolejnych zamachów terrorystycznych. Przyznał, że działanie takiej formacji może budzić obawy o naruszanie wolności obywateli.

Ludzie uczciwi nie mają się czego bać. Jeżeli trzeba będzie, dla zapewnienia bezpieczeństwa wprowadzić jakieś nowe organy, to musimy się tego podjąć

-– podkreślił.

Zdaniem Sasina bardzo ważną kwestią jest także modernizacja policji, co skutkowałoby dodatkowymi etatami i wyposażeniem dla funkcjonariuszy.

Podkreślił również, że jego partia nie ma planów przywrócenia obowiązkowego poboru do wojska, wskazując, że nie widziałby niczego złego w przywróceniu lekcji przysposobienia obronnego.

Polityk odpierał zarzuty o kontrowersyjne nocne odwołanie szefów tajnych służb w ubiegłym tygodniu.

To, że rząd działa szybko, to chyba dobrze. To niepotrzebnie rozpętywana histeria. Dziwię się trochę politykom opozycji, którzy krzyczą i podnoszą larum w tej sprawie. Sprawa bezpieczeństwa, to jest coś, co powinno nas wszystkich łączyć

-– mówił.

W sprawie nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, którą Sejm przegłosował w ubiegły czwartek, a już w piątek po południu podpisał prezydent Andrzej Duda, Sasin powiedział:

Muszę powiedzieć, że te działania, które dzisiaj podjęło PiS, są działaniami, które mają przywrócić wiarę w to, że TK będzie rzeczywiście takim ciałem trochę apolitycznym, chociaż politycznie wybieranym.

A dopytywany, skąd taki pośpiech w działaniu, odparł:

To złe, co się stało, zmieniamy szybko. Bo mamy pistolet przystawiony do głowy z pewnymi terminami i uciekającymi kadencjami sędziów

-– wyjaśniał.

Sasin wskazał, że, że niedopuszczalne było to, co się działo z ustawą wprowadzoną przez rząd PO-PSL.

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego sami napisali ustawę, która ma regulować, na jakiej podstawie będą działać. Ukrywali to przed obywatelami. Ci sami sędziowie uczestniczyli pracach nad ustawą. I dzisiaj ci sami sędziowie mają oceniać tę ustawę, czy ona jest zgodna z konstytucją. Mam wątpliwości, czy będą w stanie zrobić to w sposób oderwany od własnych interesów

-– podkreślił.

ansa/TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.