Marszałek Mazowsza Adam Struzik szykuje potężną podwyżkę pensji dla swoich urzędników - donosi „Super Express”. Na ten cel ma zostać przeznaczone 60 mln zł z przyszłorocznego budżetu. Taka rozrzutność bulwersuje, bo pieniędzy brakuje na znacznie ważniejsze cele - jak chociażby na ratowanie upadającego szpitala dziecięcego w Dziekanowie Leśnym.
Gazeta dotarła do projektu budżetu Mazowsza na przyszły rok. Aktualna sytuacja finansowa województwa powinna skłaniać do oszczędności, ale marszałek Struzik ze skarbnikiem postanowili zadbać o urzędników.
Ich pensje mają wzrosnąć o 60 mln zł, z 250 mln zł w tym roku do 310 mln zł w przyszłym
— wylicza „SE”.
Marek Miesztalski, skarbnik Mazowsza, tłumaczy, że było to konieczne, ponieważ pensje były od kilku lat zamrożone i pracownicy zaczęli odchodzić z powodu niskiego wynagrodzenia.
Decyzja o podwyższeniu urzędniczych pensji oburza rodziców małych pacjentów szpitala w Dziekanowie Leśnym. Jego dług pod koniec marca sięgał 44 mln zł, co doprowadziło do likwidacji lub połączenia części oddziałów. Według rodziców to skandal, że oszczędza się na utrzymaniu szpitala, a znajdują się pieniądze na podwyżki dla urzędników.
bzm/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/272760-czerwona-kartka-od-wyborcow-nic-ludowcow-nie-nauczyla-marszalek-struzik-z-psl-da-swoim-urzednikom-60-mln-zl-podwyzki