Dzikie wycie wyświechtanych autorytetów III RP, świadczy o tym, że mamy do czynienia z rzetelną naprawą Polski

Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

Narracja i chwyty retoryczne jakich używają politycy Platformy, Nowoczesnej (chłe, chłe nowoczesnej) czy PSL, świadczą o tym, że ci ludzie w żaden sposób nie dorośli do demokracji. Albo oni są przy władzy albo każde plugastwo jest dozwolone, żeby deprecjonować przeciwnika. Z ich wypowiedzi bije pogarda dla społeczeństwa, bo atakując prostacko i bez pardonowo PiS, obrażają także ich wyborców. Nie mogą się pogodzić z tym, że udało się wreszcie dopilnować urn wyborczych i gdy uczciwie przeliczano głosy wynik okazał się dla nich niekorzystny. Arogancja i buta pomimo porażki rozdyma ich nadal i powoduję erupcję pomyj z gardeł.

Wtórują im tzw. autorytety, które dostały niebywałego szwungu i prą na szkło ze zdwojoną energią, z ponoć swoimi przemyśleniami. Gdyby człowiek nie wiedział, że to tacy porządni ludzie, mógłby pomyśleć, że agentura wpływu dostała rozkazy i nie ma wyjścia trzeba wykonać zadanie.

Tego typu wściekłe napaści, powodują destabilizację państwa. Ludzie, którzy mniej się interesują polityką, zdani tylko na wyrywkowy dostęp do informacji, mogą odonieść wrażenie, że tu za chwile będzie dyktatura, cenzura i wiadomo o 6:00 rano wyciągną ich z łóżek.

W czyim interesie jest stworzenie atmosfery, że nadciąga przerażające zagrożenie, gdy nie ma ku temu podstaw. No na pewno nie tych, którzy Polsce dobrze życzą.

Pan prezydent i Prawo i Sprawiedliwość robią bardzo dobrze działając szybko i zdecydowanie. Dla każdego kto ma odrobinę oleju w głowie jasne jest, że akt ułaskawienia Mariusza Kamińskiego to decyzja słuszna i przywracająca porządek prawny w Polsce. Nie ma chyba bardziej ewidentnej sprawy. Podobnie z Trybunałem Konstytucyjnym. Należało radykalnymi posunięciami przeciwdziałać próbie zawłaszczenia tej instytucji przez Platformę reprezentującą establishment III RP. Nigdy dość przypominania wypowiedzi znanego generała, że Platformę założyły służby z  peerelowskimi konotacjami. Idąc tym tropem można wysnuć wniosek, że to te same służby chciały opanować Trybunał Konstytucyjny i zrobić z niego podlegające sobie narzędzie do psucia państwa.

Spece od lamentu piejący o: „Nocnym zamachu na demokrację”, „Łamaniu konstytucji”, „Totalitaryzmie! Będziemy mieli polską wersję Białorusi!” (poseł Szejnfeld), „Jarosław Kaczyński robi to samo, co Putin” (Cimoszewicz, TW Carex ) wykazują się mierna inteligencją. Gdyby potrafili kojarzyć fakty, zauważyliby, że niedawny frontalny atak na Prawo i Sprawiedliwość z wykorzystaniem najbardziej podłych zwrotów, przyniósł odwrotny skutek.

Jak widać społeczeństwo uodporniło się na manipulację i nie daje tak łatwo zwodzić zawodowym agitatorom jak po 1989 r.

Dziwić się można mediom, które biorą udział w tym festiwalu przekrzykiwania się na epitety pod adresem prezydenta, rządu i większości parlamentarnej. Każda stacja, gazeta czy portal powinny walczyć o widza. Tak przynajmniej wskazuje zdrowy rozsądek. Stojąc ideologicznie po stronie tych, którzy przegrali, te media zachowują się co najmniej dziwacznie i wbrew własnemu interesowi. I nie chodzi o to, żeby z dnia na dzień stały się apologetami PiS, ale żeby przestały być hałaśliwą tubą wrogów naprawiania Polski. Chyba, że ich zadaniem jest destabilizacja wtedy ich motywacja jest klarowana, Natomiast jeśli rzeczywiście jedynym ich celem jest wsadzanie patyka szprychy, to znaczy, że są szkodliwe i w takim przypadku bez względu na status powinny być wyeliminowane z rynku.

Jedno jest najważniejsze, żeby PiS – owi nie zabrakło determinacji we wprowadzaniu reform. No, a przede wszystkim, żeby naprawiły właśnie media, by te przestały być agresywnymi ujadaczkami reprezentującymi tych, którzy jak najszybciej powinni zniknąć z naszego życia publicznego.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.