Prof. Śpiewak studzi emocje ws. TK: Te protesty: „totaliaryzm”, „Putin”, niech nie histeryzują! Tak wygląda polityka

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Prof. Paweł Śpiewak i prof. Janusz Czapiński komentowali zmianę ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Ich wypowiedzi były ciekawe, a czasem wręcz zaskakujące…

Najpierw prof. Śpiewak tłumaczył, że nie należy przesadzać reagując na zmianę ustawy o TK.

Wszystkie partie, które zdobywają władzę, traktują państwo jak łup wyborczy. Łup, który oznacza zajmowanie ważnych stanowisk

— tłumaczył w TVN24.

A potem pytany, czy obywatele nie dają politykom prawa do tego socjolog przyznał, że tak.

Obywatele dają im do tego de facto prawo, nawet jeśli tego nie lubią, nie chcą, są trochę zbrzydzeni, to w gruncie rzeczy dają im do tego prawo

— mówił i wskazał, że tak się „dzieje od 1990 roku”.

To samo robiło, SLD, AWS, PO, a teraz robi to PiS. Może robi to mniej estetycznie, bardziej energicznie, zamaszyście. Traktuje się prezydenta trochę jakby wykonawcę poleceń naczelnika państwa. To wszystko wygląda krócej, energiczniej, dosadniej. Jednak mimo tego, te protesty: „totaliaryzm”, „Putin” itd. Niech nie histeryzują! Tak wyglądają reguły funkcjonowania polityki w Polsce. Mogę ubolewać, że tak się dzieje, ale nie mogę powiedzieć, że to jest coś nowego

— wskazuje socjolog.

Zupełnie kuriozalna była kolejna wypowiedź. Janusz Czapiński próbował zdaje się ostrzegać przed PiS-em.

Nie zgadzam się z jedną tezą. Różnica między Jarosławem Kaczyńskim, a innymi, którzy rzucali się na łupy jest zasadnicza. Jarosław Kaczyński ma własną wizję państwa. Jemu nie chodzi o żadne łupy, ale o wizję państwa. To będzie dla niego ważne przy każdej nominacji, w spółkach skarbu państwa, gdziekolwiek. Te nominacje będą tylko po to, by ci ludzie zagwarantowali mu realizację jego wizji. To jest polityk państwowotwórczy

— mówił socjolog. Nie wiadomo było, czy chce ostrzegać przed Kaczyńskim czy o chwali. Fakt, że przyznał, że lider PiS ma wizję państwa brzmiał niemal jak pochwała. Jednak Czapiński dodał:

Tusk chciał budować państwo obywatelskie. A wizja Kaczyńskiego to państwo narodowe. To jest ogromna różnica.

Czyli chyba jednak źle, że Kaczyński ma wizję państwa. Jak widać Czapiński nie wyszedł z powyborczej traumy…

wrp

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych