Kopacz recenzuje expose Szydło: "Żyjemy w dwóch równoległych wszechświatach!"

Żyjemy w dwóch równoległych wszechświatach. (…) To się rozjeżdża

— w ten sposób była premier Ewa Kopacz skomentowała expose premier Beaty Szydło wygłoszone w środę w Sejmie.

CZYTAJ WIĘCEJ: 62 minuty expose Beaty Szydło! Premier przedstawiła priorytety na pierwsze 100 dni rządów. „Priorytetem mojego rządu będzie bezpieczeństwo Polaków!” RELACJA NA ŻYWO

Kopacz podczas spotkania z dziennikarzami nie kryła krytycznych opinii po wystąpieniu nowej szefowej rządu.

Wszyscy dostaną podwyżki, wszyscy dostaną 500 złotych na dziecko… Będziemy mieli kwotę wolną wyższą od podatku… Nie zrobiło na mnie nawet wrażenia, że będziemy mieli bilion złotych na inwestycję w rozwój. Rozumiem, że poważny polityk chce rozwoju tego kraju. Politycy PiS nie mają monopolu na dobre życzenia dla Polski. Ale kiedy słyszę, że ktoś znajdzie jednym pstryknięciem bilion złotych, to staje się to mało poważne

— oceniła.

Zdaniem byłej premier zabrakło podania konkretnych źródeł finansowania obietnic nowego rządu.

Jeśli zmianą płatnika z NFZ na budżet państwa pomnożymy ilość pieniędzy w kasie funduszu zdrowia i będziemy mieli lepszą ochronę zdrowia, to jeśli damy te leki, o których mówiła pani Beata Szydło, to ta kwota będzie wyższa, więc z czego musimy zabrać. Jak skrócimy kolejki? To są szczegóły.

— oceniła.

Nie usłyszałam ani jednego słowa, skąd wziąć pieniądze na te obietnice, które pewnie są miłe dla wszystkich!

— dodawała Kopacz.

Posłanka PO krytykowała też zapowiedzi w sprawie polityki zagraniczej.

Diabeł tkwi w szczegółach i myślę, że pani premier pokazała, że problem w Europie nie jest naszym problemem. Nie jestem w stanie zrozumieć, co kryje się pod słowem „solidarność”, o której mówiła pani premier. Mam wrażenie, że ta solidarność będzie wtedy, gdy będzie dla nas korzystna

— oceniła Kopacz, apelując do nowej dyplomacji, by „nie walić ręką w stół”.

Dzisiaj to, że jesteśmy w rodzinie europejskiej wpływa na nasze poczucie bezpieczeństwa. Gdybyśmy byli odizolowani od Europy, obrażeni – budowalibyśmy wtedy nasze bezpieczeństwo? Oczywiście nie! To cudowny koncert życzeń i marzenia o tym, by to wszystko, co zostało wygłoszone, się spełniło. Nie widzę realnych szans na wypełnienie tych obietnic

— zaznaczyła.

Zdaniem Kopacz expose Szydło to „kosz obietnic dla wszystkich, czyli dla nikogo”.

Komu się zabierze? Dodatki dla emerytów – 1,4 mld, dodatki dla budżetówki – 2 mld. Rozumiem, że im się zabierze. Bezpłatna pomoc prawna – 1,4 mld, pewnie będzie trzeba o tym zapomnieć. Miałam wrażenie, że żyjemy w dwóch równoległych wszechświatach

— ubolewała.

Odnosząc się do zapowiedzi audytu w ministerstwach, Kopacz podkreśliła, że takie bilanse zostały wykonane.

Mam bilans zamknięcia we wszystkich resortach. Dysponujemy wszelkimi danymi, w jakim stanie zostawiamy państwo. Zostawiamy państwo w dobrej kondycji, ze zdrowymi finansami. Te finanse będą psute. To słaba sytuacja na rynkach, słaba pozycja na rynkach zachodnich. Chciałabym wiedzieć, jak zareaguje giełda po tym wystąpieniu pani premier…

— zaznaczyła Ewa Kopacz.

Czuję się w biało-czerwonej drużynie, w tym kraju, kocham go nad życie. Nie wyobrażam sobie innego kraju, w którym mogłabym żyć. 38 mln Polaków jest w jednej drużynie. Bulwersują mnie słowa o wymiarze sprawiedliwości i demokracji. Zapowiedzi o zmianach w mediach publicznych… Proponuje nam się demokrację według PiS, a nie tę, którą proponują Polacy!

— zakończyła.

lw