Decyzja prezydenta Dudy dotycząca Mariusza Kamińskiego może być hasłem odnowy, naprawy. To może być początek ruchu ku ratowaniu wymiaru sprawiedliwości

— mówi portalowi wPolityce.pl Krzysztof Wyszkowski.

wPolityce.pl: Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego, który został w pierwszej instancji skazany ws. dotyczącej kierowania Biurem. Jak Pan to ocenia? Prezydent nie powinien czekać na wyrok II instancji?

Krzysztof Wyszkowski: Państwo polskie jest w trudnej sytuacji. Prezydent Duda i nowy rząd odziedziczyli struktury państwa w rozkładzie. Podstawy życia państwowego, publicznego są zniszczone, rozbite. Jednym z elementów tego upadku, upadku godności państwowej, porządku moralnego, jest polskie sądownictwo. Decyzja prezydenta Dudy dotycząca Mariusza Kamińskiego może być hasłem odnowy, naprawy. To może być początek ruchu ku ratowaniu wymiaru sprawiedliwości.

W Pana ocenie to nie jest jednostkowa decyzja. To może mieć poważniejsze konsekwencje?

Ta decyzja dotyczy grupy funkcjonariuszy CBA, których wymiar niesprawiedliwości III RP próbował ukarać za ich uczciwą pracę. Ułaskawienie w tej sytuacji było konieczne, by wymiar sprawiedliwości mógł dobrze funkcjonować. Ci, którzy sprzeciwiają się demoralizacji, korupcji, patologiom, rozbijaniu państwa, niszczeniu zasad życia państwowego, powinni móc pracować. Ta decyzja może mieć szersze znaczenie i była konieczna.

Jak ten ruch odnowy sądownictwa może wyglądać?

Najważniejszy sens decyzji prezydenta właśnie ma wymiar ogólnospołeczny. Ta decyzja może być jak rzucone hasło do wspólnego wysiłku na rzecz naprawy wymiaru sprawiedliwości. W sądownictwie widać ogromne patologie. Sądzę, że gdyby w wyborach ludzie mieli głosować tylko na podstawie stosunku do wymiaru sprawiedliwości, to PiS wygrałby w sposób miażdżący, zyskując ogromną większość głosów.

Dlaczego Pan tak sądzi?

Większość Polaków jest bowiem przekonana o patologiach związanych z sądami. Obywatele mają swoje przykre doświadczenia w tej sprawie. Widzą jakość sądownictwa i wymiaru sprawiedliwości. I nie jest to obraz budujący. Prokuraturą zajmie się minister sprawiedliwości, ale sygnał, jaki płynie od prezydenta może zostać przyjęty, jako ogół społeczeństwa wręcz z aplauzem i poparciem. Osobiście uważam, że to był ruch zdecydowany, który jak najlepiej świadczy o uczciwości prezydenta. To jest gwarancja, że ta władza, ten prezydent i ten rząd przystąpią do naprawy tego, co w Polsce dotknięte najgorszymi chorobami.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego i b. funkcjonariuszy CBA