Ziobro w Ministerstwie Sprawiedliwości. Hołd dla "Anody" i deklaracja: "Chcę, by sądy kojarzyły się ze szlachetnymi wartościami"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/TVP Info
wPolityce.pl/TVP Info

Kilka chwil po godz. 16:00 w budynku Ministerstwa Sprawiedliwości pojawił się Zbigniew Ziobro, nowy szef resortu, który został przywitany przez dotychczasowego ministra, Borysa Budkę.

Dziękuję ministrowi, że zechciał okazać kurtuazję i przywitać mnie znowu w progach Ministerstwa Sprawiedliwości

— mówił Ziobro, deklarując chęć współpracy w sprawach merytorycznych.

Budka krótko podziękował za ten dobry zwyczaj przekazywania władzy w ministerstwie.

Jestem przekonany, że mimo różnic zależy nam na tym samym - na dobru naszych obywateli. To dobry gest i tak jak każdemu następcy - trzeba życzyć wszystkiego dobrego

— ocenił.

Zanim obaj politycy porozmawiali ze sobą w resorcie - już bez kamer mediów - Ziobro udał się przed pomnik Jana Rodowicza „Anody”, gdzie w symbolicznym geście złożył kwiaty oraz znicz.

Tu jest miejsce, w którym oddał życie za Polskę Jan Rodowicz „Anoda” - wielki polski bohater, żołnierz, harcerz. Został prawdopodobnie wyrzucony w czasie przesłuchania UB z jednego z tych okien. Okien budynku, który niegdyś służył, niestety, totalitarnemu systemowi

— mówił Ziobro.

I dodawał:

To miejsce powinno nam przypominać, że wymiar sprawiedliwości pozbawiony wartości może zamienić się w swoje zaprzeczenie, w aparat siejący zło i nienawiść

— zaznaczył.

Jak deklarował nowy minister, chce zrobić wszystko, by wymiar sprawiedliwości kojarzył się ze szlachetnymi wartościami jak uczciwość, bezstronność i obiektywizm.

Będę realizował politykę rządu PiS i Zjednoczonej Prawicy, by sądy cieszył się wyższym zaufaniem. To ciężka, żmudna praca, wymagająca odwagi i determinacji. Nie zabraknie nam ich. (…) Będziemy zmierzać, by wymiar sprawiedliwości będzie służył wszystkim ludziom - również tym słabym, którzy czują się przestraszeni i bezradni, gdy trafiają przed wymiar sprawiedliwości

— ocenił.

Sądy są dla ludzi, a nie ludzie dla sądów

— dodawał.

Nie zabrakło też konkretnych deklaracji.

Będziemy również zmieniać ustawę o prokuraturze - chcemy, by prokuratura w sposób skuteczny realizowała swoje zadania, dbając o bezpieczeństwo obywateli. (…) Chcemy przywrócić poprzednią procedurę karną, która została zmieciona i stała się nieudolnym narzędziem

— mówił Ziobro, przywołując przykład „brutalnego gwałciciela, który wydłubał oczy - by nie mógł liczyć na 15 lat więzienia, ale więcej”.

To śmiechu warte

— podkreślił.

Zadeklarował też chęć zmiany ustaw,y by sędziowie i pracownicy wymiaru sprawiedliwości złapani na korupcji otrzymywali wyrok bezwzględnego więzienia.

Wiarygodność, uczciwość - z tymi wartościami musi kojarzyć się wymiar sprawiedliwości. Musimy zadbać o zaufanie przeciętnego Polaka do wymiaru sprawiedliwości. To nasza największa misja

— zakończył Ziobro.

svl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych