Tylko we "wSieci" - ważny wywiad z misjonarzem z Bliskiego Wschodu. "Islam rządzi, ale nie może być rządzony - to najważniejsza w nim zasada". Polecamy!

wSieci/PAP/EPA
wSieci/PAP/EPA

Islam to system, który określa sposób życia swego wyznawcy od narodzin po śmierć. To nie jest kwestia tylko modlitwy, jedzenia, picia i ubioru, jak myślą niektórzy. Islam dokładnie definiuje zasady wszystkiego, co dotyczy kolejnych stadiów życia ludzkiego. Islam rządzi, ale nie może być rządzony — to najważniejsza w nim zasada

— mówi Kazimierz Gajowy, salezjanin, byłym misjonarz, który spędził na Bliskim Wschodzie ćwierć wieku i przez wiele lat opiekował się uchodźcami.

Wywiad - przeprowadzony przez Krzysztofa Micha - wciąż (tylko do jutra!) można przeczytać na łamach tygodnika „wSieci”.

Islam dzieli świat na dwie części: Dom Pokoju i Dom Wojny. Dom Pokoju jest tam, gdzie panuje islam, a tam, gdzie go nie ma, jest Dom Wojny. Dlatego niektórzy mówią, że islam to religia pokoju. Jest nią, ale na swoim terenie. Tam, gdzie pokoju nie ma, zapanuje on wtedy, gdy wszyscy przyjmą islam. W tym sensie nawet konstytucja Iranu może być uznana za pokojową, bo w jednym z artykułów mówi się o tym, że celem państwa jest krzewienie islamu na całym świecie

— czytamy.

W rozmowie salezjanin tłumaczy to, czym naprawdę jest islam.

Tradycyjny islam daje nam, może niekomfortowy, status poddanych, ale poddanych nietykalnych. Myślę, że należałoby zmienić nazewnictwo przy opisywaniu ISIS. Moim zdaniem nie kierują nim fundamentaliści islamscy, lecz fanatycy. Oni tworzą nową religię. Budują coś całkiem nowego, próbując tłumaczyć to islamem. Do tego mają broń i chcą zabijać. I to oni, a nie Koran, decydują, jak traktować chrześcijan. Z tego nie może wyjść nic dobrego

— ocenia Gajowy.

Islam to system, który określa sposób życia swego wyznawcy od narodzin po śmierć. To nie jest kwestia tylko modlitwy, jedzenia, picia i ubioru, jak myślą niektórzy. Islam dokładnie definiuje zasady wszystkiego, co dotyczy kolejnych stadiów życia ludzkiego. Islam rządzi, ale nie może być rządzony — to najważniejsza w nim zasada. Co to oznacza? Przełożonego muzułmanin wysłucha, bo nie ma innego wyjścia. Jednak powinien zrobić wszystko, aby jego przełożonym był muzułmanin, czyli wierny. Niech więc wszyscy politycy zapomną, że przez swoją przychylność zyskają w przyszłości wyborców. Żaden muzułmanin nie zagłosuje na niewiernego.

Jak nasz kraj powinien zachować się w sprawie przyjęcia uchodźców i imigrantów?

Czy Polacy powinni się obawiać tych kilku tysięcy uchodźców, na których przyjęcie się zgodziliśmy? Jeśli u nas zostaną, należy być pewnym, że z czasem, wykorzystując prawa demokratycznego kraju, powołają się na prawo do łączenia rodzin. Nie tylko tych najbliższych członków, lecz i dalszych. Jak powiedziałem wcześniej, rodzina w sensie muzułmańskim ma dużo szersze znaczenie. Przekonały się o tym Francja, Belgia, kraje skandynawskie czy Wielka Brytania. Trzeba również pamiętać, że w społeczeństwach terenów objętych wojną wzrasta przyrost naturalny. W Libanie połowa pomocy finansowej dla uchodźców była przeznaczana na porodówki. Można więc z wysokim prawdopodobieństwem powiedzieć, że w ciągu dekady społeczność uchodźców powiększy się 10-krotnie. Będziemy wtedy mieli do czynienia nie z 6 tys., ale 60 tys. A to już duże miasto

— podkreśla.

Cały wywiad na łamach „wSieci”!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.