Ustępująca premier Ewa Kopacz w związku z serią zamachów w Paryżu złożyła kwiaty przed ambasadą Francji w Polsce i wpisała się do księgi kondolencyjnej.

W krótkiej wypowiedzi dla mediów, Kopacz zapewniła o wsparciu dla Francji:

Przyszliśmy tutaj tuż przed wizytą w naszym centrum antyterrorystycznym ,gdzie będę przyjmować meldunek służb. Wtedy poinformuję o wszystkim na szerokim briefingu

— mówiła.

I dodawała:

W imieniu swoi własnym i narodu chcę powiedzieć, że z tego miejsca płynie smutek i solidarność z narodem francuskim. I deklaracja, że nie tylko Polacy i Europejczycy, wszystkie narody świata powinny być jednomyślne, by skutecznie walczyć z terroryzmem. Dzisiaj giną niewinni ludzie, którzy chcą żyć i pracować. (…) Mocne rozmowy, przyspieszenie tempa w walce z terroryzmem to priorytet na najbliższe tygodnie i miesiące

— wyliczała ustępująca szefowa rządu.

Ewa Kopacz zapewniła, że Polska będzie razem z Francją także wtedy, gdy przyjdzie walczyć z terroryzmem.

Wyrazy współczucia dla rodzin wszystkich ofiar tych zamachów, życzenia zdrowia dla tych, którzy są ranni, by wrócili do zdrowia. I deklaracja - Polacy są z Wami w tych trudnych chwilach i wtedy, gdy będzie trzeba walczyć z terroryzmem

— zakończyła.

lw