Tysiące ludzi w różnym wieku wykonało wielką robotę. Nie chciałbym niczego różnicować. Uważam, że wysiłek każdej z tych osób przyczynił się do zwycięstwa
— mówi portalowi wPolityce.pl Krzysztof Łapiński, polityk PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory parlamentarne! Exit poll: PiS będzie rządziło samodzielnie! RELACJA MINUTA PO MINUCIE
wPolityce.pl: Czy rozmawiam z rzecznikiem rządu in spe?
Krzysztof Łapiński (PiS): Nic mi na ten temat nie wiadomo. W tej chwili nikt o tym nie myśli. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale oficjalne wyniki będą dopiero we wtorek. W naszym obozie panuje entuzjazm, ale jeszcze nie czas na dzielenie stanowisk.
Co zdecydowało o tym sukcesie?
Byliśmy drużyną, mieliśmy świetną kandydatkę i dziesiątki tysięcy ludzi, którzy nas wspierali. To nie jest tak, że tę kampanię wygrał tylko sztab. Tę kampanię wygrali Polacy! Tysiące ludzi w różnym wieku wykonało wielką robotę. Nie chciałbym niczego różnicować. Uważam, że wysiłek każdej z tych osób przyczynił się do zwycięstwa.
Co było najtrudniejszym momentem w kampanii?
Bardziej utkwiły mi w głowie dobre momenty – wielki entuzjazm ludzi. O trudnych momentach szybko się zapominało, bo musieliśmy cały czas iść do przodu. Złe chwile wyrzucaliśmy z głowy, by nie zatruwały nam myślenia. Cały czas patrzyliśmy w przyszłość.
Czy Beata Szydło ma już skompletowany gabinet?
O tym proszę już rozmawiać z Beatą Szydło… Od kilku miesięcy wszyscy wiedzieli, że jeśli PiS wygra, to premierem będzie Beata Szydło, więc podejrzewam, że nasza kandydatka ma już w głowie jakąś listę nazwisk, ale tak jak powiedziałem – o to należałoby zapytać panią prezes.
Szukacie koalicjanta czy jednak wolicie rządzić samodzielnie?
To oczywiste, że każdy chce rządzić samodzielnie, nie dlatego, żeby dzierżyć pełnię władzy, ale żeby łatwiej zrealizować swój program. Dlatego uważam, że dla Polaków lepsze byłyby samodzielne rządu PiS. Warto jednak podkreślić, że nawet jeśli tę większość będziemy mieli, to nie będziemy zamknięci na postulaty opozycji.
Jarosław Kaczyński mówił o wyciąganiu ręki. Kogo prezes PiS miał na myśli?
Wszystkich, którzy chcą dobrych zmian i zależy im na dobru Polski. Dobra współpraca nie musi od razu oznaczać koalicji, ale popieranie dobrych projektów Prawa i Sprawiedliwości. Tak to bym odczytywał.
Jak należy odebrać słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości, który złożył meldunek śp. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu?
Jarosław Kaczyński pokazał w ten sposób, że pamiętamy o tych, którzy odeszli, a bardzo wiele uczynili dla naszego środowiska politycznego. Pan prezes wymienił osoby, które zginęły w katastrofie smoleńskiej, a które miały olbrzymie zasługi w budowie Prawa i Sprawiedliwości. To bardzo dobrze, że pamiętamy o tych, których z nami nie ma, a jeszcze do niedawna stali z nami ramię w ramię. Wspomniane osoby są współautorami tego sukcesu i powinniśmy o nich pamiętać.
Rozmawiała Anna Sarzyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/269664-lapinski-nie-jest-tak-ze-te-kampanie-wygral-tylko-sztab-te-kampanie-wygrali-polacy-nasz-wywiad