Prezydent Andrzej Duda spotkał się w sobotę z finalistami i jurorami konkursu chopinowskiego. Wygłosił do nich krótkie przemówienie. Prezydentowi towarzyszyła również jego małżonka.
Treść przemówienia:
Jestem niezwykle szczęśliwy, że zostaliśmy z małżonką zaszczyceni obecnością tak znamienitych osób w Pałacu Prezydenckim. Wspaniałych artystów, których ta sala, w takim zgromadzeniu nie widziała od wielu, wielu lat.
Spotykamy się w znamiennym dniu i znamiennym miejscu. Przypada dziś 176 rocznica śmierci Fryderyka Szopena. Jesteśmy w sali, w której odbył się pierwszy publiczny koncert naszego wspaniałego artysty. To tutaj po raz pierwszy szerszej publiczności zaprezentował się 8-letni Fryderyk Szopen. Już wtedy było jasne, że jest to wielki talent. Z tamtym wydarzeniem wiąże się pewna anegdota: mama przygotowała małemu Fryderykowi koszulę z szerokim kołnierzykiem, bardzo wówczas modnym. Fryderyk był bardzo dumny, że mama tak pięknie go przystroiła. Po zakończeniu koncertu, gdy wrócił do domu, mama, która na koncercie nie była, pyta, jak odebrała go publiczność. Fryderyk powiedział: wszyscy patrzyli na mój kołnierzyk.
Proszę państwa, to zabawna historia, pokazująca skromność Fryderyka Szopena już od dziecka. Ale w muzyce Fryderyka Szopena najważniejsza jest jej jakość, niezwykła jakość. To ona wyrażana przez młodych pianistów jest przedmiotem oceny jury. Nie chodzi tyle o technikę gry, bo wszyscy państwo są wspaniałymi wirtuozami. (…) Ignacy Paderewski, wybitny polski pianista, kompozytor i polityk, człowiek, któremu tak wiele Polska zawdzięcza, powiedział w setną rocznicę urodzin Chopina, że w tej muzyce słychać wszystko: szumiące polskie wierzby, przydrożne krzyże pochylone nad grobami bohaterów, szum polskich lasów i pobrzękiwanie sukman i krakowską rogatywkę…
Widzę w niej falujące na polskich polach zboża, widzę trawę, która ugina się pod wiatrem na łąkach. Czuję w nim rytm walki o wolność i pragnienia niepodległej Polski. To właśnie jest najbardziej niesamowite w muzyce Fryderyka Chopina. Każdy słyszy tam coś, co dyktuje mu serce - coś, co kojarzy mu się z jego krajem i tym, co go otacza. Trudno mi to mówić w obecności tak znamienitych znawców muzyki Chopina, ale muszę powiedzieć, że w moim osobistym rozumieniu oznacza to, że ta muzyka ma duszę.
Cała sztuka polega na tym, że każdy z wspaniałych wykonawców tę duszę wypełnia. To jest właśnie to, co ocenia jury i to, co stanowi największą trudność. (…) To dlatego konkurs jest tak ważny i tak wiele osób go przeżywa. Spotykają się świetni artyści z całego świata, wybitni pianiści, ale każdy wyraża swoje specyficzne emocje. Dlatego właśnie nie tylko specjaliści, ale wszyscy ludzie kochają konkurs chopinowski.
Bardzo serdecznie w imieniu moim i mojej małżonki dziękuję za obecność tutaj dzisiaj. Dziękuję finalistom, którzy są przecież w emocjach przed ostatecznymi wystąpieniami i rozstrzygnięciem. Dziękuję bardzo Narodowemu Instytutowi Fryderyka Chopina za doskonała organizację. Życząc finalistom udanych występów, życząc, by udało im się odkryć duszę muzyki. Życzę jury udanego wyboru, wiem, że to trudne. To trudne, ale dlatego ten konkurs jest tak piękny.
maf
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268745-prezydent-duda-na-spotkaniu-z-finalistami-konkursu-szopenowskiego-w-muzyce-chopina-czuje-pragnienie-wolnej-polski