List otwarty senatora RP Grzegorza Biereckiego skierowany do środowisk medialnych.
Szanowni Państwo,
W ostatnich miesiącach byłem obiektem szczególnego zainteresowania ze strony mediów. Dziennikarze przyglądali się mojej działalności, opisywali moich współpracowników, wypowiadali sądy na temat sektora spółdzielczości finansowej, który miałem zaszczyt tworzyć.
Duża część tych doniesień prasowych oparta była na tezach sformułowanych w marcu br. przez tygodnik „Wprost”. Pisano o „aferze”, „nieprawidłowościach”, „wyprowadzonych pieniądzach”. Niektóre publikacje miały bardzo kategoryczny charakter, ich autorzy przekreślali życiowy dorobek wielu osób. Często bez dania racji, nie raz pomimo podstawowych faktów, wielokrotnie w histerycznym tonie skandalu i sensacji.
Dziś wydawca tygodnika „Wprost” przyznaje, że zarzuty zawarte w artykule, który stał się zarzewiem „afery SKOK”, były nieprawdziwe, zaś opinie naruszające moje dobre imię, a także dobre imię moich współpracowników - nieuprawnione. „Afery SKOK” nigdy nie było, ja i moi współpracownicy byliśmy obrażani bez żadnych podstaw, przy okazji próbowano też zdezawuować wiarygodność całych środowisk, także politycznych, związanych z dzisiejszą opozycją.
Chciałbym wyrazić nadzieję, że wszystkie media, które powielały nieprawdziwe zarzuty i nieuprawnione opinie zawarte w artykule tygodnika „Wprost” poinformują swoich odbiorców o oświadczeniu wydawcy tego pisma. Wbrew wielu doświadczeniom z ostatnich miesięcy jestem bowiem przekonany, że wartości takie jak rzetelność, uczciwość, wierność faktom i bezstronność mogą być wciąż obecne w polskich mediach i polskiej przestrzeni publicznej.
Z poważaniem,
Grzegorz Bierecki
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268312-list-senatora-grzegorza-biereckiego-do-mediow-afery-skok-nigdy-nie-bylo-ja-i-moi-wspolpracownicy-bylismy-obrazani-bez-zadnych-podstaw