Korwin-Mikke znów niczym adwokat Moskwy: Rosja pod rządami Władimira Putina nie jest dziś dla Polski wrogiem

Fot. wPolityce.pl/GIŁ
Fot. wPolityce.pl/GIŁ

Janusz Korwin-Mikke znów przekonuje, że Rosja wcale nie powinna być identyfikowana jako zagrożenie.

W tej chwili boję się Niemców i Ukrainy. Oba te kraje mają do nas pretensje terytorialne

— mówił w TVN24 Korwin-Mikke. Prezes partii KORWiN przekonywał, że choć najnowsze plany rosyjskiego Gazpromu budzą wątpliwości, Rosja pod rządami Władimira Putina nie jest dziś dla Polski wrogiem.

Janusz Korwin-Mikke przyznał, że sam ma wątpliwości dotyczące planów rosyjskiego Gazpromu zbudowania gazociągu Nord Stream II. Jednak lider partii KORWiN przekonywał, że to nie Rosja jest dziś największym wrogiem Polski.

Zawsze nam mówiono, że jak powstanie Ukraina, to zmieni się geopolityka. Zmieniła się, a ludzie dalej uważają Rosję za wroga

— mówił Korwin-Mikke.

To Ukraina jest wrogiem, nie Rosja. Tam w tej chwili głosują na banderowców

— mówił europoseł.

Przekonywał, że Ukraina, ale także Niemcy, mają wobec Polski „pretensje terytorialne”, a Polska ma mieć takie roszczenia wobec nich. Zupełnie inaczej natomiast - w jego ocenie - wyglądają dziś relacje na linii Warszawa-Moskwa.

Nie mamy żadnych pretensji terytorialnych do Rosji i odwrotnie

— tłumaczył Korwin-Mikke.

wrp

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.