Dyżurny krytyk Prawa i Sprawiedliwości nie śpi. Marcinkiewicz atakuje Beatę Szydło: "Unika niektórych tematów i wraca, gdy ktoś jej pokaże odpowiedź"

Fot. wPolityce.pl/TVN24 Biznes i Świat
Fot. wPolityce.pl/TVN24 Biznes i Świat

Kazimierz Marcinkiewicz próbuje swoich sił w roli wyroczni. Były premier stwierdził w programie „Świat” (TVN24 Biznes i Świat), że po wyborach szefem rządu zostanie Jarosław Kaczyński, a ministrem obrony narodowej Antoni Macierewicz.

Gowin oczywiście nie będzie szefem MON, bo za resort siłowy odpowiadał w PiS zawsze Antoni Macierewicz. (…) Jego wypowiedzi z Chicago nie przeszkadzają Prawu i Sprawiedliwości. Macierewicz wszystkiego, czego się w życiu dotknął, spie***, ale mimo to jest wiceprezesem największej partii opozycyjnej i idzie po zwycięstwo. Jarosławowi Kaczyńskiemu to nie przeszkadza

— grzmiał Marcinkiewicz.

Były premier nie omieszkał również skrytykować Beatę Szydło.

Objazd kraju przez Jarosława Kaczyńskiego świadczy o tym, że taka decyzja jest już podjęta. Kaczyński ruszył w Polskę, bo zobaczył, że Beata Szydło nie zdobywa nowych wyborców, a może nawet trochę ich traci

— twierdził gość programu „Świat”.

Szydło pokazała wielokrotnie, że unika odpowiedzi na niektóre tematy i wraca do nich dzień później, gdy ktoś jej pokaże odpowiedź. (…) Dziś widzę, jak Jarosław Kaczyński wraca do kampanii wyborczej, że jednak chce mieć większy wpływ na to, co się dzieje w PiS (…) i myślę, że to on będzie premierem

— atakował Marcinkiewicz.

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.