Równe traktowanie pracowników przy przyznawaniu podwyżek, zaprzestanie prywatyzacji publicznych szpitali i jednostek państwowego ratownictwa medycznego oraz odejście od umów śmieciowych – to postulaty pikietujących w poniedziałek przed ministerstwem zdrowia.
Pikietę zorganizowały - tuż przed przypadającym 13 października Dniem Ratownictwa Medycznego - Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia oraz Krajowa Sekcja Ratownictwa Medycznego i Pogotowia Ratunkowego NSZZ Solidarność.
W proteście uczestniczą pracownicy reprezentujący zawody medyczne i niemedyczne, a także przedstawiciele innych branż popierających postulaty związkowców. Planują złożyć petycję w resorcie.
Protestujący trąbią, gwiżdżą; mają transparenty z napisami: „Recepta Zembali - upadłość szpitali”, „Ministrze, serca nie masz”.
Ulica Miodowa, przy której znajduje się Ministerstwo Zdrowia, została wyłączona z ruchu.
Związkowy oczekują zwiększenia finansowania ratownictwa medycznego z budżetu państwa i wzrostu wynagrodzeń. Przekonują, że minister zdrowia dzieli pracowników ochrony zdrowia, prowadząc negocjacje jedynie w wybranymi grupami zawodowymi.
Protestujący mówią także m.in. o braku dialogu na temat odejścia od kontraktowania na usługi ratownictwa medycznego i przekazania tych zadań SP ZOZ-om na zasadzie podobnej jak w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym.
Wskazują także np. na brak rozmów ws. zapisu o prawie do świadczenia emerytalnego dla członków zespołów ratownictwa medycznego, którzy osiągnąwszy odpowiedni wiek, zgodnie ze wskazaniem lekarskim lub własnym wyborem nie będą mogli wykonywać swojej pracy.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268165-recepta-zembali-upadlosc-szpitali-ministrze-serca-nie-masz-pikieta-ratownikow-pod-ministerstwem-zdrowia-zdjecia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.