Żona byłego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, publicystka „The Washington Post” Anne Applebaum uważa, że za aferą taśmową stoi PiS. Na Twitterze dziennikarka napisała, że nagrane rozmowy Bieńkowskiej z Kwiatkowskim czy Sienkiewicza i Belki to „dokładne przeciwieństwo słynnej afery Watergate”.
Opozycja po kryjomu nagrywała rząd, a potem zmanipulowała taśmy
—twierdzi publicystka, powołując się na najnowsze wydanie Newsweeka, w którym Tomasz Lis stawia dokładnie taką tezę. I skarży się, że „prokuratura nie chce się tym zająć”.
Zapewne ma to być rodzaj obrony małżonka, który wskutek afery taśmowej stracił stanowisko. Czyżby pani Applebaum chciała nam wmówić, że Sikorski nie mówił o „łasce” robionej Amerykanom? Tylko zostało mu to włożone w usta? Anne Applebaum odpowiedział na Twitterze m.in. publicysta tygodnika wSieci i portalu wPolityce.pl Stanisław Janecki.
Jak ktoś o takich osiągnięciach i takim statusie może wyciągnąć tak absurdalne wnioski z bredni Miss Niekompetentnej (mowa o autorce artykułu w Newsweeku Aleksandrze Pawlickiej-red.)
—pyta Janecki.
JJW
Polecamy „wSklepiku.pl”:„Metody manipulacji XXI wieku”.
Leksykon technik manipulacyjnych jakimi posługują się nie tylko twórcy reklam, namawiając nas do coraz to nowych zakupów, lecz także rozmaici „Mali Bracia”, czyli cyniczni politycy, dziennikarze oraz osoby kształtujące zawodowo opinią publiczną. Autor przedstawia rozmaite techniki manipulacji oraz udziela rad, jak im nie ulegać.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268108-zdaniem-anne-applebaum-to-pis-stoi-za-afera-podsluchowa-opozycja-nagrywala-rzad-a-potem-zmanipulowala-tasmy