"Chcę by ludzie byli szczęśliwi". Festiwal obietnic i złotych myśli Ewy Kopacz. ZOBACZ MEMY

Fot.internet
Fot.internet

Jaka ta Ewa Kopacz odważna. Nie boi się mówić trudnych rzeczy i nie boi się obiecywać wszystkiego co tylko się da.

Przez te lata zbudowaliśmy infrastrukturę dorównującą krajom zachodnim, ale teraz musimy pomyśleć o ludziach, by mieli pracę i byli szczęśliwi

—powiedziała Ewa Kopacz na przedwyborczej konwencji lubuskiej Platformy.

Będziemy chcieli upiększyć kraj, pracować, by ludzie byli szczęśliwi, a także nie damy się wypchnąć z Europy

—dodała.

Przez ostatnie osiem lat budowaliśmy infrastrukturę, zmienialiśmy Polskę na lepsze. Ale dziś zmieńmy los i standard życia Polaków. Niech Polacy poczują ten zachodni standard we własnych kieszeniach. Niech zarabiają więcej

—tak przemawiał Ewa Kopacz na konwencji PO w Poznaniu.

W wolnym, demokratycznym kraju mają całymi garściami korzystać z tej wolności, o którą tak mocno walczyli nasi dziadkowie, rodzice. (…) Niech ci młodzi, wykształceni idą do pracy, niech się realizują zawodowo. A ci ich kochani rodzice, dziadkowie niech znajdą ten spokojny kąt pod opieką pielęgniarki, która da leki; i w towarzystwie innych starszych osób. Żeby nie cierpieli na samotność. W Polsce nie może być samotnych ludzi

—podkreśliła Kopacz.

Do 25 października usłyszymy jeszcze wiele równie absurdalnych „złotych myśli” pani premier. A i festiwal obietnic Ewy Kopacz jest nie do zatrzymania…

Czytaj też:

Ewa Kopacz sili się na ironię: „Dlaczego tak to się dzieje, że święci są tylko w jednej partii? Tylko w PiS?”

„Widzę młodych ludzi, których stać na to, żeby wziąć kredyt”. Kopacz mówi o swojej wizji Polski tak szczerze, że bardziej już nie można. Kto się na to jeszcze nabierze?

ann

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.