PO i lewica po tej samej stronie - zagłosują za odrzuceniem prezydenckiego weta. Brak dyscypliny partyjnej w PSL

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

PO ma w Sejmie 197 posłów, PSL - 38, SLD - 35; RP - 11, zaś PiS 134, a Zjednoczona Prawica 16. W Sejmie jest też 25 posłów niezrzeszonych.

Politycy Platformy wielokrotnie zapowiadali, że będą głosować za ponownym uchwaleniem ustawy o uzgodnieniu płci. „Logika jest taka, że większość klubu popierała tę ustawę, to dzisiaj trzeba się liczyć z tym, że nie będzie się zgadzała z wetem prezydenta, które traktujemy jako ideologiczne. Jeśli prezydent uważał, że ustawa ma luki prawne, to powinien odesłać ją do Trybunału Konstytucyjnego” - powiedział w czwartek PAP Mariusz Witczak (PO).

Zwrócił przy tym uwagę, że nad podobnymi rozwiązaniami, jakie znalazły się w ustawie o uzgodnieniu płci, pracował kiedyś b. minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Jarosław Gowin (w tych wyborach startuje jako kandydat PiS).

Za podtrzymaniem weta prezydenta zagłosuje PiS. „Prawo i Sprawiedliwość będzie podtrzymywało weto pana prezydenta, to jest oczywiste, głosowaliśmy przeciwko tej ustawie i w Sejmie, i w Senacie i bardzo cieszymy się, że pan prezydent zawetował tę ustawę” - powiedział w czwartek dziennikarzom szef sztabu PiS Stanisław Karczewski.

Wcześniej wolę odrzucenia prezydenckiego weta deklarowali przedstawiciele: SLD oraz kół: Ruch Palikota i Biało-Czerwoni. Za podtrzymaniem weta opowiadają się z kolei posłowie Zjednoczonej Prawicy (Solidarnej Polski i Polski Razem).

Sejm uchwalił ustawę o uzgodnieniu płci 23 lipca. Wówczas „za” głosowało 252 posłów; przeciw było 158; jedenastu wstrzymało się, a 39 nie wzięło udziału w głosowaniu. Ustawę poparła zdecydowana większość posłów: PO, SLD i Ruchu Palikota. W klubie Platformy przeciwko byli: Lidia Staroń (odeszła niedawno z partii) oraz Jacek Tomczak. 15 posłów PO nie wzięło udziału w głosowaniu. Jeśli chodzi o lewicę, nieobecni na sali byli czterej posłowie RP i dwaj SLD.

Ustawę poparło ponadto koło Biało-Czerwoni, a także dziewięciu posłów niezrzeszonych: jej autorka Anna Grodzka, wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka, b. poseł PO Jerzy Ziętek oraz b. posłowie Ruchu Palikota: Łukasz Gibała, Jarosław Gromadzki, Łukasz Krupa, Wojciech Penkalski, Andrzej Piątak i Armand Ryfiński.

Przeciwko ustawie opowiedzieli się prawie wszyscy posłowie PiS (od głosu wstrzymał szef komisji zdrowia Tomasz Latos; pięciu posłów było nieobecnych) i Zjednoczonej Prawicy (dwóch nieobecnych). Na „nie” była ponadto grupa ośmiu byłych posłów PiS (obecnie niezrzeszeni): Zbigniew Girzyński, Adam Hofman, Jarosław Jagiełło, Mariusz Antoni Kamiński, Adam Rogacki, Piotr Szeliga i Marzena Wróbel.

Klub PSL podzielił się podczas lipcowego głosowania - 16 posłów głosowała „za”, przeciw było siedmiu; dziewięciu wstrzymało się, a sześciu nie wzięło udziału w głosowaniu.

Kancelaria Prezydenta napisała w piątkowym komunikacie, że ustawa o uzgodnieniu płci „jest pełna luk i nieścisłości, a także stoi w sprzeczności z dotychczasową praktyką orzeczniczą”.

Rozwiązania przyjęte przez parlament dopuszczają m.in. wielokrotną zmianę płci metrykalnej na podstawie uproszczonych procedur oraz nie wymagają wykazania trwałości poczucia przynależności do określonej płci. Ustawa dopuszcza także zawarcie małżeństwa przez osoby tej samej płci biologicznej oraz adopcję przez takie pary dzieci

— czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta.

AM/PAP

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.