Prof. Andrzej Zybertowicz, który był gościem programu „W punkt” (Telewizja Republika) skomentował sprawę ewentualnej publikacji aneksu do raportu o likwidacji WSI przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Dziennikarz TVN-u, którzy krzyczy za prezydentem Dudą „co z aneksem” - lub jego szefowie - nie wpadną na pomysł, żeby zapytać o aneks Bronisława Komorowskiego

— powiedział socjolog.

Co prawda wobec niego nie ma podejrzeń historycznych, ale pytanie, czy Komorowski był odporny na działania służb III RP. Dlaczego tego nie wyjaśnił, żeby móc pracować dla Polski z czystym kontem? Teraz ma ważną funkcję, pełni prestiżowy urząd byłego prezydenta, więc może wyjaśnić te wszystkie niejasności, szczególnie w obliczu informacji z książki Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”

— zaznaczył wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Prof. Zybertowicz przypomniał, że już śp. Lech Kaczyński miał wątpliwości co do publikacji aneksu.

Z jednej strony aneks zawiera ważna wiedzę o mechanizmach III RP, z drugiej strony są tam rzeczy, które z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa nie wiadomo czy mogą być ujawnione

— podkreślił ekspert.

Najpierw trzeba mieć czas, by przeanalizować całość i następnie zweryfikować, czy wątpliwości Lecha Kaczyńskiego są nadal istotne i aktualne

— powiedział socjolog odnosząc się do bieżącej sytuacji.

gah/telewizjarepublika.pl