Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Gośćmi programu „Kropka nad i” (TVN24) byli Joanna Mucha (PO) i Jarosław Zieliński (PiS). Rozmówcy Moniki Olejnik komentowali sytuację przed wyborami parlamentarnymi. Przedstawicielka partii rządzącej znów zaprezentowała całą serię kąśliwych uwag pod adresem największej partii opozycyjnej.

Zieliński odniósł się do słów, jakie miał wypowiedzieć Antoni Macierewicz, porównując obecne władze do rządów Bieruta i Bermana.

Tak nie mówił, to manipulacja. (…) To dowód brudnej kampanii PO, która atakuje PiS. Kontekst tych słów był zupełnie inny

— stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Antoni Macierewicz jest osobą, która jest we władaniu obsesji i wiemy to od dłuższego czasu! (…) Antoni Macierewicz uderzył w twarz wszystkich, którzy pracowali na rzecz sukcesu Polski od 25 lat

— odpowiedziała Joanna Mucha.

Jarosław Zieliński odniósł się do sytuacji ze znikającymi obrazami z kancelarii Bronisława Komorowskiego.

Pewne skojarzenia z traktowaniem państwa jako swojej własności są. (…) Kontekst jest bardzo ważny. (…) Nie lubię kłamstwa

— mówił polityk PiS.

Beata Szydło miała okazje odciąć się od tych słów i nie odcięła się, wręcz przeciwnie

— grzmiała Joanna Mucha.

Poseł Zieliński ponownie zwrócił uwagę na skandal związany z opuszczeniem Pałacu Prezydenckiego przez Bronisława Komorowskiego.

Bronisław Komorowski wziął prawdopodobnie ponad 100 przedmiotów traktując państwo i Pałac Prezydencki jako swoją własność

— zaznaczył polityk.

Strona 1 z 2