Michał Dworczyk: Decyzja rządu ws. Polaków w Mariupolu pokazuje, że presja ma sens! "Przez wiele miesięcy ich życie było bezsensownie narażane". NASZ WYWIAD

fot. Facebook/Michał Dworczyk
fot. Facebook/Michał Dworczyk

Mówił Pan o Polakach z Donbasu. Mamy też grupę z Mariupola, o której rozmawiamy. Czy istnieją jeszcze jakieś duże enklawy naszych rodaków na wschodzie Ukrainie, którym trzeba pomóc?

Największe skupiska Polaków znajdują się na centralnej Ukrainie. Na wschodzie są to mniejsze środowiska. Nasi rodacy mieszkają m.in. w Dniepropietrowsku, Berdiańsku, Zaporożu czy Charkowie ale te miasta położone są zdecydowanie dalej od linii demarkacyjnej, oddzielającej wojska prorosyjskie od armii ukraińskiej.

Wróćmy do polityki. Czy decyzja ministra Schetyny jest swego rodzaju wybiciem PiS-owi z ręki argumentu? Prawo i Sprawiedliwość mówiło o problemie Polaków na Ukrainie w czasie dyskusji o przymusowym przyjęciu imigrantów z Afryki i Azji.

My nigdy nie traktowaliśmy tego tematu koniunkturalnie. Mówiliśmy zawsze, że państwo polskie powinno różnicować swoje obowiązki i zwyciężać powinna solidarność narodowa nad solidarnością europejską. I tylko tyle. W związku z tym bardzo się cieszymy z tej deklaracji, a cieszyć się będziemy jeszcze bardziej, jeżeli zostaną dzisiejsze zapowiedzi przekute na fakty, czyli Polacy z Mariupola przyjadą w końcu do kraju. Natomiast nasze stanowisko  w sprawie uciekinierów z Afryki jest niezmienne. Należy się zastanowić i w rozumny sposób podejść do problemu. Chodzi o to aby z jednej strony nie stworzyć zagrożenia dla państwa i obywateli polskich, a z drugiej nie krzywdzić tych uciekinierów. Mamy wiele przykładów na to, że wyrywanie ludzi z zupełnie innej kultury i próba adaptacji na siłę w innym miejscu kończy się porażką. Takie przykłady znajdziemy chociażby we Francji, Niemczech i wielu innych państwach europejskich. Pomagajmy ale na miarę naszych możliwości i starajmy się likwidować przyczyny obecnego masowego ruchu migracyjnego.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.