Grzegorz Bierecki: Platforma nie chce debaty o imigrantach w Senacie. Koalicja unika odpowiedzi na ważne pytania! NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Julita Szewczyk
Fot. Julita Szewczyk

Rozmawiamy z senatorem Grzegorzem Biereckim, wnioskującym o debatę senacką na temat polskiej polityki wobec uchodźców.

wPolityce.pl: Senatorze, wniosek dotyczący rozszerzenia obrad senatu o kwestie dotyczące polskiej polityki ws. uchodźców, który składał Pan razem z senatorem Ciochem na ręce Marszałka Borusewicza, został odrzucony przez senatorów Platformy Obywatelskiej. Dlaczego nie możemy poznać informacji na temat polityki państwa w tak ważnej dla Polaków sprawie?

Grzegorz Bierecki: Nie poznamy tych informacji, bo głosami senatorów PO i PSL wniosek został odrzucony i senat nie będzie wysłuchiwał informacji na temat sytuacji i planów imigracyjnych rządu.

Co to w rzeczywistości oznacza ten komunikat?

Senatorowie koalicji unikają tematu imigrantów i nie chcą się dowiedzieć jakie zobowiązania rząd przyjął w stosunku do innych krajów Unii Europejskiej. Marszalek Borusewicz argumentował, że była w tej sprawie bardzo obszerna informacja na posiedzeniu sejmu, ale nie dodał już, że była to informacja przed posiedzeniem szefów państw UE, czyli zanim podjęliśmy zobowiązania. Tymczasem powinniśmy wiedzieć, czy możliwa jest np. zmiana stanowiska Polski i czy możemy się w przyszłości wycofać. Jest wiele pytań, który chcieliśmy zadać, a senatorowie Platformy nie dopuścili do tego. Cóż, jak słusznie skomentował to senator Jackowski, zajmiemy się tym na pierwszym posiedzeniu senatu nowej kadencji.

To nie jest pierwszy sygnał pokazujący, że Platforma próbuje uciec od tego tematu w debacie publicznej.

To prawda, PO próbują udawać, że ten temat nie istnieje, widząc jak bardzo Polacy nie chcą imigrantów w Polsce. Wszyscy chętnie przyjęlibyśmy naszych rodaków ostrzeliwanych teraz na Ukrainie, a nie Syryjczyków, którzy przecież też nie chcą trafić do naszego kraju. Problem dziwi mnie szczególne, bo przecież do senatorów Platformy Obywatelskiej muszą docierać informacje od samorządowców z ich okręgów. Do mnie takie sygnały docierają i wiem, że wojewodowie zadają pytania samorządom o to, ilu są w stanie przyjąć imigrantów. Zaczyna się już rozdzielanie „głów” na poziomie gminy. Ten proces trwa i nie możemy się dowidzieć, czy jest on prawidłowo przeprowadzany.

Senatorze, skoro dotykamy problemów lokalnych, to jak wygląda sytuacja w Pana okręgu? Wszak Biała Podlaska również pojawiała się w medialnych spekulacjach jako jedna z możliwych destynacji dla imigrantów, których mamy przyjąć?

Rozmawiałem niedawno z prezydentem Białej Podlaskiej i usłyszałem, że będą informowali wojewodę, że nie ma możliwości, by miasto przyjęło imigrantów.

Czyli w pańskim okręgu wyborczym jest to już temat zamknięty?

Samorządowcy w moim okręgu doskonale rozumieją nastroje społeczne i nie chcą stwarzać problemów dla mieszkańców miast i gmin, którymi rządzą. Nie chcą stwarzać ryzyka. W odróżnieniu od senatorów Platformy, którzy próbują nie dostrzegać problemu, zachowują się bardzo racjonalnie. Niestety, bagatelizowanie i próba niedostrzegania problemu jest najgorszym rozwiązaniem.

not. Żyl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych