Andrzej Celiński, przewodniczący Partii Demokratycznej, zamieścił na stronie tego ugrupowania wpis zatytułowany „Twarz jak drobnej szachrajki. Miedziane czoła. Wstyd”.
O kim to? O kimś z opozycji? Nie. To o Ewie Kopacz. Na kanwie głosowania w sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu:
Nie wiem o co chodziło Platformie z głosowaniem w sprawie postawienia pana Zbigniewa Ziobro przed Trybunałem Stanu. Najpierw osiem lat milczenia. Teraz premier Kopacz w czasie zasadniczego dla porządku prawnego naszego państwa głosowania w Gdańsku, a nie w sejmie. Podobnie liczni politycy Platformy. Pośród nieobecnych pan Radosław Sikorski, niedawny marszałek, minister, pretendent do najwyższego urzędu. Jaką grę prowadzą? Tłumaczą się głupio – kampanią. Co z tymi ośmiu laty? Kto nie chciał wierzyć w POPiS, musi po tym wreszcie uwierzyć. Osiem lat zwłoki – zapomnieli? Przychodzi do głosowania, a ci mają kampanię! Powiem szczerze, co myślę: ZDRADZILI SOLIDARNOŚĆ. Miedziane mają czoła. Wielki wstyd! Nie o porządek prawny im chodzi. Nie o przyzwoitość. Władza! Jedynie chęć władzy ich mobilizuje.
Gdybym był z PiS i myśli miał kosmate, odpowiedziałbym – liczą na rewanż. Że PiS, kiedy wygra, ich oszczędzi za liczne, dobrze udokumentowane szwindle. Czasem nawet o niektórych pisałem. Nie jestem wyborcą PiS. Nie spiskuję, ani o spiskowanie nikogo nie podejrzewam. Ani o nieuczciwość. Więc o co im chodzi? Jeśli o cokolwiek chodzi. Jeśli w partii rządzącej nie ma ośrodka myśli strategicznej, jeśli premier złapana w kamerze na wagarach tłumaczy się jak niedojrzała dziewuszka i cieszy, że to nie jej tylko głos, ale jeszcze cztery inne z jej rządu, to po co mają jeszcze cztery lata rządzić?
Celiński pyta: „Może Kopaczowa, Sikorski, Biernacki to po prostu lenie, ludzie pozbawieni odpowiedzialności, nie rozumieją o co w tej sprawie chodzi?”:
Może nie widzą w samowoli służb, twardych instytucji wymiaru sprawiedliwości, ministrów nimi zawiadujących zagrożenia dla wolności, demokracji i praworządności? Mają tacy rządzić?
Nie chodzi mi o Ziobro. Guzik z nim. Chodzi o to, czy minister rządu polskiego (Ziobro właśnie) może, korzystając ze swojej władzy niszczyć nośniki informacji (państwowe: laptop na którym nagrana była intymna politycznie korespondencja państwowa), wykorzystywać poufne informacje ze śledztwa dla inspirowanych przez siebie kampanii medialnych (telewizja pod domem Barbary Blidy i zaplanowana konferencja prasowa), prowokować aferę (której nie było) z wicepremierem obsadzonym w roli głównej?
O to idzie Platformie, żeby te sprawy nie były wyjaśnione?
To jest jej, Platformy Obywatelskiej, jest troska o Państwo?
Kompromitacja.
Oczywiście kompromitacja PO. Tu Celiński sięga po słowa, po które nie sięga najtwardsza nawet prawicowa opozycja:
[Kompromitacja] Platformy, większości (?) sejmowej, premier Kopacz. Tej największa. Widać było w kamerze. Twarz jak drobnej złodziejki.
Dalszy stream świadomości Celińskiego wygląda następująco:
Może PiS powinien wygrać? Żeby Polacy zobaczyli wreszcie co wybierają. Smoleńskie mgły, Macierewicza z trzema koncepcjami zamachu, w tym helu rozproszonego w atmosferze, wybuchów na pokładzie tutki.
Żeby się rozwinęli. Demokracji nie da się nauczyć z podręczników. Naród może przecież nie chcieć demokracji. Demokracja to dopuszcza. Von Pappen. I konsekwencje. Naród może chcieć władzy takiej jak władza Ziobro.
Na koniec puenta:
Niech sprawdzi. To nie jest moja bajka. Ale premier Kopacz dla mnie, z jej twarzą w Gdańsku, kiedy zapytana o głosowanie w sejmie stwierdziła: „pięć, a więc mój głos nie zaważył” nie istnieje. Nie zasługuje na pozycję premiera mojego ukochanego Kraju. Niech już rządzi byle kto. Może wtedy przyjdzie otrzeźwienie.
Urocze, prawda?
W sumie - pomijając ślepą nienawiść do Ziobry, to wypowiedź w wielu elementach prawdziwa. Np. taki fragment: „ZDRADZILI SOLIDARNOŚĆ. Miedziane mają czoła. Wielki wstyd! (…) Władza! Jedynie chęć władzy ich mobilizuje.”
Czysta prawda.
Prej
Nowość!
„Pycha i upadek” - Rafał A. Ziemkiewicz. Pozycja dostępna wSklepiku.pl!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/266795-andrzej-celinski-o-ewie-kopacz-twarz-jak-drobnej-zlodziejki-i-dalej-nie-zasluguje-na-pozycje-premiera-mojego-ukochanego-kraju