Wiara w zwycięstwo w PO już nie istnieje, walczą o immunitety dające bezkarność. Członkowie tej partii mają poczucie, że zostali upodleni. Mają na swoich listach, na „jedynkach” pstrokatą zbieraninę politycznych degeneratów i nic do gadania. Paweł Zalewski, jako ten, który już dawno zdradził PiS, więc powinien mieć profity za zasługi, gdy wystąpił przeciwko „miśkokracji” w PO, został potraktowany za całą surowością. Poniżono go widowiskowo i nikt już teraz Michałowi Kamińskiemu nie podskoczy.
Trzeba przyznać, że Michał Kamiński obnażył PO jako partię wyjątkowych miernot. Jeśli ktoś taki jak właśnie Michał Kamiński może nadawać tam ton, i wydawać im dyspozycje, a ci, żeby tylko utrzymać przywileje czapkują ze strachu, to postaciami dużego formatu nie są. A co najzabawniejsze, za to wszystko nic mu nie można zrobić, bo przecież on oficjalnie jest sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Ot, pracownik i tyle. Zawsze się wyprze, że cokolwiek od niego zależało.
Jakie to szczęście, że prezydentem jest Andrzej Duda i mimo wściekłego ataku obezwładnia takich podrzędnych watażków jak Michał Kamiński, obyciem, klasą i jasny widzeniem spraw polskich.
I daje też nadzieje, że uda się wreszcie wyrwać Polskę z rąk bezwzględnych karierowiczów sprzedających głupim rządzącym „nowe szaty”. A tym samym uratować demokrację.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wiara w zwycięstwo w PO już nie istnieje, walczą o immunitety dające bezkarność. Członkowie tej partii mają poczucie, że zostali upodleni. Mają na swoich listach, na „jedynkach” pstrokatą zbieraninę politycznych degeneratów i nic do gadania. Paweł Zalewski, jako ten, który już dawno zdradził PiS, więc powinien mieć profity za zasługi, gdy wystąpił przeciwko „miśkokracji” w PO, został potraktowany za całą surowością. Poniżono go widowiskowo i nikt już teraz Michałowi Kamińskiemu nie podskoczy.
Trzeba przyznać, że Michał Kamiński obnażył PO jako partię wyjątkowych miernot. Jeśli ktoś taki jak właśnie Michał Kamiński może nadawać tam ton, i wydawać im dyspozycje, a ci, żeby tylko utrzymać przywileje czapkują ze strachu, to postaciami dużego formatu nie są. A co najzabawniejsze, za to wszystko nic mu nie można zrobić, bo przecież on oficjalnie jest sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Ot, pracownik i tyle. Zawsze się wyprze, że cokolwiek od niego zależało.
Jakie to szczęście, że prezydentem jest Andrzej Duda i mimo wściekłego ataku obezwładnia takich podrzędnych watażków jak Michał Kamiński, obyciem, klasą i jasny widzeniem spraw polskich.
I daje też nadzieje, że uda się wreszcie wyrwać Polskę z rąk bezwzględnych karierowiczów sprzedających głupim rządzącym „nowe szaty”. A tym samym uratować demokrację.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/266721-w-demokracji-typu-iii-rp-nadpremierem-zostal-michal-kaminskim-bezwstyd-zostal-ukoronowany?strona=2