Marek Jakubiak o imigrantach: "To nie jest nasz problem! Gdzie była Europa, kiedy przyjmowaliśmy kilkadziesiąt tysięcy Czeczenów?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube/wPolityce.pl
fot. YouTube/wPolityce.pl

Marek Jakubiak wystartuje z list Ruchu Pawła Kukiza. Przedsiębiorca, który stworzył odnosząca sukcesy spółkę Browary Regionalne, postanowił wejść do polityki między innymi po to, by walczyć z patologiami państwa. Jakubiak chce skończyć z zadłużaniem państwa.

Mówiąc dosadnie, nasze państwo wygląda jak rodzina, w której jeden ze starszych mieszkańców kupił telewizor za 300 tysięcy zł. Przepłacił kilkaset procent i cała rodzina teraz będzie musiała to spłacać. I czy ta rodzina powinna się zbuntować przed takim zadłużaniem? Ja jestem w tej części rodziny, która chce się zbuntować i nie chcę dalej tego zadłużania

— powiedział Marek Jakubiak w rozmowie z „Super Expressem”.

W Polsce budujemy autostrady, stadiony bardzo drogo, a wszyscy plajtują. Jak to jest?

— dodał.

Jakubiak, jako przedsiębiorca, jest przeciwny obietnicom wyborczym polegającym na rozdawaniu pieniędzy.

Partie prześcigają się w obietnicach jak od św. Mikołaja. Tymczasem naprawdę można zmienić to, jak działa państwo. Może działać taniej, powinno być zarządzane przez 250 tys. urzędników. Kropka. A nie 800 tys.!

— mówi.

Jakubiak docenia autentyczność Pawła Kukiza. Jego zdaniem, jest to jego przewaga nad zawodowymi politykami.

Zawodowi politycy udają, że się na wszystkim znają i wszystko wiedzą najlepiej. On nie udaje

— twierdzi Jakubiak.

Szef browaru Ciechan odniósł się też do sprawy przyjęcia przez Polskę muzułmańskich imigrantów. Zdaniem Jakubiaka, Polska nie powinna zajmować się tym problemem.

To nie jest nasz problem! Ci emigranci jadą do swoich rodzin. Na dworcu w Monachium witały ich przeważnie ich rodziny. I mogę zapytać, gdzie była Europa, kiedy przyjmowaliśmy kilkadziesiąt tysięcy Czeczenów?! Kiedy mniejszość ukraińska rośnie w Polsce tak, że włosy dęba stają?! Polska nie robiła afery z 200 tysięcy Ukraińców, którzy chcą tu przyjechać. Niemcy aferę robią. To oni mają problem.

mly/se.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych