Czy niemieckie szaleństwo z uchodźcami, głównie ekonomicznymi i afera Volkswagena mogą wywrócić Niemcy?

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Okazuje się, że niemieckie firmy oszukują na potęgę; Das Auto - czyli wielki szwindel, to nie jedyny przykład podejrzanych i nieuczciwych biznesów w wykonaniu wielkich niemieckich firm.

Bardzo niedawno mieliśmy do czynienia z aferą Deutsche Banku, który wyprał w Moskwie 5mld dol. dla rosyjskich klientów, a znany niemiecki, potężny koncern Siemens ma ciągle problemy i zarzuty o korupcyjne praktyki na całym świecie. Niemcy to jedna  z największych pralni pieniędzy na świecie. Mit fantastycznej, poukładanej i niezatapialnej niemieckiej gospodarki zaczyna się chwiać. Afera Volkswagena to mogą być nie tylko dziesiątki miliardów odszkodowań i kar, ale wręcz apokalipsa dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego i nie tylko motoryzacyjnego. Niemiecka jakość i precyzja w telewizyjnej reklamie dotyczącej Volkswagena brzmi dziś raczej nein, nein, nein, a nie da, da, da.

Po zaproszeniu milionów muzułmanów z całego świata przez kanclerz A.Merkel do niemieckiego raju i kolejnych połajankach wobec europejskich państw, mających inną wizję unijnej solidarności, na Niemcy spadła kolejna plaga i to w pełni zasłużona. To przecież Niemcy w ramach „unijnej solidarności” przystąpili do budowy Nord Stream II, narzucili Polakom i rządowi premier E.Kopacz Pakiet Klimatyczny, domagali się przyspieszenia walki CO 2 i ograniczeń w polskim przemyśle węglowym.

Warto przypomnieć, że to Niemcy, a zwłaszcza ich MF „przeczołgali” i upokorzyli Greków, nie specjalnie interesując się przekraczającymi greckie granice tysiącami uchodźców. Made in Germany brzmi dziś coraz bardziej złowrogo dla wielu państw Europy Środkowo-Wschodniej. Niemiecka polityka i niemiecki dyktat, wywierany zwłaszcza na Polskę, w ramach tzw. Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) poniosła w samych Niemczech totalną klęskę, pomimo wydania na nią 120mld euro. Polskę ta polityka może tylko dobić.

Oczywiście afera Volkswagena będzie mieć ogromne konsekwencje, nie tylko dla ponad 100 tysięcy posiadaczy aut z silnikiem Diesla w Polsce, ale też dla polskich montownio-hurtowni i firm dostarczających półprodukty i elementy dla niemieckiego przemysłu samochodowego. Tu już nie chodzi o upadający wizerunek i słabnącą kondycję wielkiego niemieckiego koncernu, tu chodzi o osłabienie uzurpatorskich zapędów Niemiec i samej kanclerz A.Merkel. Kryminalne praktyki, które coraz częściej wychodzą na jaw w niemieckim, wielkim biznesie, jak i systemie finansowo-bankowym mogą znacząco przyhamować niemieckie dążenia do stworzenia IV Niemieckiej Europejskiej Rzeszy.

To Niemcy odpowiadają za obecny chaos w Grecji, kryzys gospodarczy na południu Europy i półkolonialny system gospodarczy w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, w tym zwłaszcza w Polsce, gdzie praktycznie wszystkie rynki, włącznie z medialnym są zdominowane przez kapitał niemiecki. Fatalnie to wróży stabilności politycznej i europejskiej solidarności jak samej UE. Liczne niemieckie marionetki zainstalowane na najwyższych szczytach władzy w mediach i tzw. elitach, dotychczas bez szemrania wykonywały niemieckie polecenia.

Jako pierwsze z tej formuły podległości i uległości wyrwały się Węgry, które postanowiły bronić narodowego interesu i nie ulegać niemieckiej presji wywieranej poprzez brukselską biurokrację. Miejmy nadzieję, że tym śladem pójdą inne państwa, a na jaw będą wychodzić kolejne zadziwiające i nieuczciwe praktyki niemieckiego establishmentu tak chętnie pouczającego polskich polityków i zarzucającego Polakom narodowy egoizm.

W tym kontekście niemieckie nagrody: W.Rathenaua odbierana przez byłego premiera Polski D.Tuska i wizyta na obchodach ku czci nazistowskiego oficera C.Von Stauffenberga byłego prezydenta B.Komorowskiego, świadczą o naszych przywódcach jak najgorzej.

W zbliżającej się geopolitycznej rozgrywce na wielką skalę i groźbie powrotu wielkiego kryzysu gospodarczego i finansowego zwłaszcza w Europie, do której zmierza kilka milionów tzw. uchodźców Niemcy mogą przestać być niedościgłym wzorem i hegemonem, mogą powstać nowe koalicje, a niektóre narody wybić się na niepodległość gospodarczą.


Polecamy wSklepiku.pl:„Współczesne Niemcy i przestrzeń europejska”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.