Jeden z naszych Czytelników zwrócił uwagę na pewien fakt, o którym w kontekście problemów co do możliwości wędrowania uchodźców do Niemiec przez Słowację i Polskę. Mianowicie chodzi o likwidację Karpackiego Oddziału Straż Granicznej z siedzibą w Nowym Sączu; jego placówki zostały włączone do oddziału śląsko-małopolskiego z siedzibą w Raciborzu.
Proces zamknięto do końca 2013 roku. Przed zapoczątkowanymi przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zmianami Straż Graniczna liczyła 10 oddziałów i blisko 100 placówek. Po zmianach jest to osiem oddziałów i ponad 100 placówek.
Zmiany w Straży Granicznej wywoływały od początku sprzeciw posłów opozycji. Co ciekawe, jednym z głównych przeciwników tego ruchu był ówczesny poseł PiS - dziś prezydent Polski - Andrzej Duda.
50 milionów złotych wydano na budynki, na infrastrukturę, po to, żeby zrealizować standardy europejskie wymagane również przez porozumienie Schengen, m.in. lądowisko dla helikopterów zostało tam wybudowane. W tej chwili zabiera się ten oddział, przenosi się go do Raciborza, gdzie tej infrastruktury nie ma
— mówił poseł Duda na antenie Radia Kraków.
Sprzeciwy opozycji poszły, rzecz jasna, na marne.
Straż Graniczna została powołana ustawą w 1990 roku i zaczęła funkcjonować w maju 1991 r. wraz z rozformowaniem Wojsk Ochrony Pogranicza (WOP). SG wykonuje zadania związane z ochroną granicy państwowej i kontrolą ruchu granicznego, obsługuje kilkadziesiąt drogowych, kolejowych i pieszych przejść granicznych. Nadzór nad SG sprawuje szef MSW.
lw, gazetakrakowska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/265339-granica-ze-slowacja-niedostatecznie-strzezona-a-dlaczego-mimo-protestow-min-andrzeja-dudy-platforma-zlikwidowala-oddzial-strazy-granicznej