Po konwencji PO: Polska od morza do morza, co drugi dzień wolny, co trzeci wypłata

Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Już Polacy witali się z gąską, ja także czułem w portfelu błogi ciężar gotówki, kiedy okrutny Janusz Lewandowski zgasił nasze nadzieje.

Na pytanie, kiedy spadnie na obywateli ten złoty deszcz odpowiedział tak, jak zawsze się w Platformie odpowiada na bezczelne pytania:

Kiedy budżet będzie na to gotowy…”.

A kiedy budżet będzie gotowy?

— dociekali niepoprawni pismacy.

Dajemy sobie rok…

— odparł przytomny jak zawsze Lewandowski.

Poza tym zaznaczył, że polskie dzieci nie są głodne, lecz niedożywione, a działać trzeba tak, żeby nie zaszkodzić bankom.

Pani premier Kopacz w napadzie wyborczej hojności obiecała Polakom likwidację składki ZUS, NFZ, umów śmieciowych, etatów związkowych, liniowy PIT, coś tam, coś tam i jeszcze więcej. Po złotym wieku zadekretowanym przez Komorowskiego mamy złoty deszcz zadeklarowany przez Kopacz. O ile oczywiście wygra wybory, bo to jest deszcz wyborczy. Zabawnym akcentem konwencji PO był Dariusz Rosati, który podsumował osiem lat rządów Platformy, będąc w tej partii od lat czterech. Widocznie pierwsze cztery lata Rosati przestudiował zaocznie.

Ja bym na miejscu pani premier poszedł jednak za ciosem i złożył kolejne deklaracje, trzeba kuć elektorat dopóki gorący. Tu nie ma co zwlekać, czas nagli, do wyborów zaledwie sześć tygodni. Zatem do dzieła, podpowiadam pani premier, bo jest troszkę rozkojarzona tymi imigrantami.

Przede wszystkim trzeba wprowadzić liniowy VAT na wszystko, najlepiej 10 procent, będzie się pięknie komponowało: VAT i PIT jak rodzone bliźniaki. Dla spotęgowania efektu dołączyć 10-procentowy CIT i mamy trojaczki. 3x10 brzmi o niebo lepiej niż 3x15. Także likwidacja Senatu, ograniczenie Sejmu do 100 posłów, góra 150. Dlaczego akurat 150? A dlaczego by nie? Likwidacja tego cholernego haraczu na RTV jest niezbędna, immunitet parlamentarny także precz, o finansowaniu partii z budżetu już nawet nie wspomnę, bo to truizm. Zlikwidować KRUS, gdyż PSL i tak przepadnie w wyborach.

Poza tym koniecznie należy podjąć rzeczywistą walkę z korupcją, najlepiej za pomocą tarczy antykorupcyjnej, która pewnie została po rządach Tuska i leży gdzieś w kącie KPRM. Żeby tego dokonać trzeba radykalnie podnieść płace w budżetówce i w spółkach skarbu państwa, to oczywista oczywistość.

Sprawić, że Polacy z emigracji będą chcieli wracać do domu, a Unia za każdego powracającego zapłaci nam jak za uchodźcę, czyli 10 tys. euro. To ambitne zadanie, lecz nie po to Tusk wywalczył Polsce tak wybitną pozycję w Unii, żebyśmy nic z tego nie mieli. Laptop dla każdego ucznia, a nawet przedszkolaka. Jedno okienko dla każdego petenta.

Co by tu jeszcze…aha! Przyspieszyć  i wykorzystać wzrost gospodarczy, zwiększyć emerytury i renty za pomocą łupków gazowych. Przyspieszyć budowę autostrad, mostów i obwodnic. Zlikwidować ponad dwieście opłat urzędowych, upowszechnić internet. Mennicę państwową wyposażyć w najnowocześniejsze urządzenia. Ale, jaki jestem zapominalski, pominąłem gwoździe, wręcz ćwieki programu PO! - związki zawodowe zrównać ze związkami partnerskimi  i zlikwidować PiS.

Pani premier, chyżo do dzieła!

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.