O wiecznie żywym człowieku sowieckim, który gotów jest ponosić ofiarę z cudzego życia w imię swojej ideologii

fot.PAP/EPA
fot.PAP/EPA

Dziennikarzy Gazety Wyborczej zaczepił student z Karbali, który nie ma już siły, żali się, że chce do domu albo się zabije. Humaniści z Wyborczej uwierzyli w jego traumę na słowo, gdyż humaniści tak mają. Zapłakali więc razem z nim i pocieszyli go, że najgorsze już ma za sobą.

Niestety, europejscy humaniści nie odeślą Irakijczyka do domu, gdyż przeznaczyli mu miejsce w Europie, może w Polsce. Student zatem będzie musiał się zabić, być może owinie się przedtem pasem z materiałami wybuchowymi. U „studentów islamskich” taki feblik występuje nawet dość często.

Lewackie media epatują zdjęciem kilkuletniego chłopczyka, który utonął podczas przeprawy przez Morze Śródziemne. Gdyby analogiczny chwyt zastosowała prawica, niechybnie usłyszelibyśmy, że tańczymy na trumnach. Te same media niesłychanie powściągliwie albo wręcz wcale nie wspominają o szacunkach, że wśród uchodźców olbrzymią większość 75-80 procent stanowią mężczyźni, przeważnie samotni. Kobiety i dzieci to zaledwie jedna czwarta ogólnej liczby.

Ci samotni islamscy mężczyźni – a jak wynika z powyższych cyfr, idą w setki tysięcy – stanowią oczywisty problem dla Europy. Tylko idiota może nie widzieć tego problemu. Szczególny zaś problem stanowią dla Polski, która przez osiem lat rządów Platformy stała się dzikim krajem pod względem bezpieczeństwa narodowego i osobistego obywateli. Polska w zasadzie nie ma służb specjalnych, które byłyby zdolne zapewnić bezpieczeństwo przy tak dużej liczbie przybyszów ze świata Islamu.

Kto niby ma zadbać o to, by do Polski pod pozorem uchodźstwa z pożogi wojennej nie przedostali się terroryści? No kto? Może te służby, które przez kilkanaście miesięcy wodziło za nos dwóch kelnerów, jeden kierownik sali oraz handlarz węglem? Wolne żarty. A może szef CBA, który w restauracji rozpuszczał jęzor na temat śledztw prowadzonych przez jego służbę? Śmiech na sali. Przecież nie służby wojskowe, których szefostwo w prywatnych rozmowach z posłem Kaliszem swobodnie gawędziło o korupcji ministra obrony narodowej.

Trzeba to jasno powiedzieć, na obecną chwilę Polska nie ma służb zdolnych do weryfikacji uchodźców, nie wspominając o procedurach. Nie mamy żadnej polityki imigracyjnej, nie mamy planu ani choćby zalążka pomysłu na miarę tego wyzwania. To nie zwalnia nas z czysto ludzkiego obowiązku – ludzi, którzy stracili wszystko, nawet nadzieję na życie w ogarniętym wojną kraju należy poratować. Polskę stać  w sensie materialnym i logistycznym na przyjęcie kilku, a może nawet kilkunastu tysięcy tych nieszczęśników.

Ale nie stać nas na sprowadzenie choćby jednego typa w rodzaju tego, który w arabskiej telewizji jasno się wyraził, dlaczego zamierza walczyć ze Szwedami, pomimo że ci go przyjęli, utrzymują go, opiekują się nim i płacą mu zasiłek:

To nie są szwedzkie pieniądze, to są pieniądze Allacha.

Dlatego dopóki polski rząd nie wypracuje odpowiednich procedur, instytucji  i polityki wobec problemu islamskich uchodźców, to nie ma o czym mówić do Polaków.

Premier Kopacz opowiada rzewne kawałki o solidarności, powtarzając brednie Junckera, kolejnego lewaka z Brukseli. Kopacz, jeśli chce, żeby Polacy dali jej wiarę, niech przedstawi w parlamencie założenia polityki imigracyjnej i procedury bezpieczeństwa. Opowiastki o długu moralnym wobec uchodźców to zdecydowanie za mało, żeby do Polski przyjąć na słowo studenta z Karbali. Niech go przyjmą Niemcy. Skoro deklarują bezwarunkowe przyjęcie kilkuset tysięcy imigrantów, to jeden potencjalny terrorysta im różnicy nie czyni.

Tak się składa, że znamy doskonale mentalność tych, którzy dzisiaj gotowi są w zaparte i bez żadnej kontroli przyjmować rzesze wyznawców Islamu. Kiedyś zachwycili się dobrym wujaszkiem Stalinem, który miał ludzkość zaprowadzić do świetlanej przyszłości. I nie przeszkadzało im, że w imię dobra tej ludzkości sto milionów ludzi wymordowano w obłąkańczym szale. Dzisiaj Polacy słusznie im mówią, żeby się wypchali ze swoimi mrzonkami. My już raz wpadliśmy w łapy takich humanistów, drugi raz nie powtórzymy tego błędu.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.