Konsekwentny demontaż rodziny. W PE będą głosowane dokumenty kwestionujące naturę małżeństwa, promujące eutanazję, aborcję i edukację seksualną

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Napływ do Europy setek tysięcy emigrantów, o innej niż europejska tożsamości kulturowej, znajduje się w centrum naszej uwagi w ostatnich tygodniach. Analizujemy zagrożenia z tym związane, tym bardziej, że narasta świadomość, iż to dopiero forpoczta. Wraz z otwieraniem się na nich Europy i brakiem europejskiej koncepcji jak wobec nich postępować, nowe ich rzesze przybędą w następnych miesiącach i latach.

Niestety mniej zauważamy zagrożenia wewnętrzne polegające na kwestionowaniu podstawowych wspólnot, jakimi są małżeństwo i rodzina. Palmę pierwszeństwa wiedzie w tym Parlament Europejski forsujący zmiany, jakie wprowadzał kilka lat temu w Hiszpanii premier Jose Zapatero.

Parlament Europejski powinien być w centrum dyskusji i wypracowania koncepcji jak postępować wobec milionów ludzi z różnych stron świata, którzy pragną zamieszkać w Europie. Zamiast tego 8 i 9 września w PE będą głosowane dokumenty kwestionujące naturę małżeństwa, promujące eutanazję, aborcję i edukację seksualną. Zdumiewające, że forsowaniu takich propozycji zupełnie nie przeszkadza PE to, że są one poza jego kompetencjami, że jest to sprzeczne z zasadą subsydiarności, którą formalnie głosi. Okazuje się, że dla lewackich projektów inżynierii społecznej nie ma żadnych przeszkód. Zmierzają one do zmiany społecznej poprzez osłabianie rodziny, godzenie z ochronę życia ludzkiego od jego poczęcia czy narzucanie permisywnej edukacji seksualnej pozbawiającej rodziców coraz bardziej wpływu na wychowanie ich dzieci, zgodnie z wartościami jakie wyznają.

Raport autorstwa L. Ferrary dotyczący stanu realizacji praw podstawowych w Unii Europejskiej w latach 2013-2014 (2014/2254(INI)) kwestionuje naturę związku małżeńskiego (§ 85), który jest podstawą rodziny, promuje eutanazję (§ 104), aborcję (§ 68-69) i wprowadza w ramach szkolnych zajęć sex edukację oderwaną od kontekstu małżeństwa i rodziny (§ 70). Natomiast w rezolucji, w sprawie wzmocnienia pozycji dziewcząt przez edukację w UE (2014/2250(INI) promowanej przez L. Rodrigues zmierza się do wprowadzenia w życie społeczne ideologicznej koncepcji gender, kwestionującej naturalne znaczenie płci człowieka i różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami. Niestety od tych działań jesteśmy odcięci, nie są one przedmiotem ożywionej debaty publicznej. To daleko od opinii publicznych poszczególnych krajów rozgrywa się w ciszy walka z tożsamością Europy, człowieka i jego podstawowymi potrzebami.


Poznaj świat manipulacji!

Polecamy książkę naszej publicystki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły. Wojna cywilizacji”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.