Fedyszak-Radziejowska we „wSieci”: Platforma gra w podróbki. Partia rządząca doceniła i twórczo zaadaptowała zwycięską strategię wyborczą Andrzeja Dudy

Fot. wPolityce.pl/wSieci
Fot. wPolityce.pl/wSieci

Partia rządząca doceniła i twórczo zaadaptowała zwycięską strategię wyborczą Andrzeja Dudy oraz Beaty Szydło, stąd m.in. podróże premier Ewy Kopacz po kraju, nawiązywanie do motywu pojednania i wspólnoty. Czy to działa?

— zastanawia się w tygodniku „wSieci” socjolog Barbara Redyszak-Radziejowska, która wyjaśnia mechanizmy, które rządzą toczącą się kampanią wyborczą.

Pozornie toczy się ostra, ale normalna kampania wyborcza. Za dwa miesiące wybieramy nowy skład Sejmu i Senatu, więc politycy najważniejszych partii dwoją się i troją, żeby namówić nas do powierzenia im władzy. Rządzący serwują optymistyczną opowieść o demokracji, która ma się świetnie, o poakcesyjnym rozwoju i modernizacji Polski oraz o 25 latach wolności. Ich zdaniem tak wygląda prawda o Rzeczypospolitej po ośmiu latach rządów Platformy Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem, Ewą Kopacz i Bronisławem Komorowskim u steru

— zauważa socjolog i zaznacza, że opowieść opozycji jest mniej optymistyczna. Tymczasem sondaże pokazują poparcie dla opozycji, czyli dla PiS, sięga od 36 do 41 proc., zaś przełomowym potwierdzeniem woli zmiany jest wynik wyborów prezydenckich.

Dlatego też – jak zauważa Redyszak-Radziejowska - premier Ewa Kopacz ruszyła w podróż po Polsce naśladują spotkania Andrzeja Dudy i Beaty Szydło z wyborcami.

Kopacz także ruszyła w Polskę, ale podróżuje pociągami, a nie autobusem, co ma stworzyć wrażenie, że ma bliższy kontakt ze „zwykłymi ludźmi”. Zapracowana, zmęczona kobieta pełna gospodarskiej troski o społeczeństwo toczy więc mniej lub bardziej udane rozmowy z przypadkowymi osobami, wiedząc, że o resztę, czyli możliwie ciepłą oprawę, zadbają media. Gdy taka gra nie przyniosła spodziewanych efektów, w podróż po Polsce ruszył cały rząd. Teraz wszyscy ministrowie „pracują w terenie”, rozwiązują (?) konkretne, lokalne problemy Polaków, wykazując się (?) troską i empatią. Każdą niedoróbkę tego spektaklu media i tak po-prawią, zapewniając pani premier i jej ministrom ciepły (?) wizerunek

— zaznacza socjolog i podkreśliła, że o ile w przypadku elektoratu PiS jej strategia nie zadziała o tyle na wyborców, którzy kiedyś uwierzyli PO i dzisiaj mocno rozczarowani rozpaczliwie bronią się przed refleksją „to był błąd”, taka gra może działać.

Barbara Redyszak-Radziejowska wskazuje także na jeszcze jeden ważny element kampanii prowadzonej przez Ewę Kopacz.

Kolejną grą „podróbkami” jest nawiązanie do motywu pojednania i wspólnoty, który pojawił się w kampanii Andrzeja Dudy. Prezydent trafnie zdiagnozował emocje Polaków, którzy mają dość atmosfery pogardy oraz nienawiści i chcą być częścią normalnej, obywatelskiej i narodowej wspólnoty. Chcą również wierzyć, że ich przedstawiciele będą współpracować dla „dobra wspólnego”. Gra „w pojednanie” ma swój dalszy ciąg. Pani premier wciąż prosi i narzeka. „Pan prezydent tak jakby odciął się od rządu”, „Bardzo prosiłabym — za państwa [tj. dziennikarzy] pośrednictwem — aby pan prezydent powołał wreszcie Radę Bezpieczeństwa Narodowego”

— zaznacza.

Czy więc kampania toczy się normalnie?

— przeczytaj w tygodniku „wSieci”.

Cały artykuł w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 31 sierpnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.