W Senacie zapadnie dziś decyzja dotycząca wniosku o referendum prezydenta Andrzeja Dudy. Dlatego też związkowcy zorganizowali pikietę, podczas której domagają się od senatorów wyrażenia pozywanej decyzji dla tego wniosku.
Solidarność chce głośno domagać się referendum i przekonywać, że nie jest ono partyjne. By tego nie wikłać z wyborami, rozgrywką PiS-PO
— podkreślił Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
To jest referendum obywatelskie
— dodaje.
W czasie środowej dyskusji przeciwko wnioskowi prezydenta opowiadali się senatorowie Platformy Obywatelskiej, a poparli go senatorowie Prawa i Sprawiedliwości.
Manifestując przed parlamentem, „Solidarność” pokazuje, że jest blisko społeczeństwa i walczy o jego prawa
— powiedział Roman Gałęzewski, szef „Solidarności” w Stoczni Gdańskiej.
Jeśli Senat głosami PO-PSL odrzuci wniosek prezydenta, zaczniemy kolejne akcje
— zaznacza związkowiec.
Ta manifestacja oznacza jedno – my pamiętamy i będziemy pamiętali o wszystkim. Już dziś rozmawiałem z kolegami, którzy sami podejmują inicjatywę informującą społeczeństwo o tym, jaki kandydat głosował przeciwko społeczeństwu. Będzie jego zdjęcie, imię i nazwisko, a my będziemy informowali, że ten pan, który tak ładnie mówi, głosował przeciwko obywatelom. Na końcu dopiszemy informację o tym, że szczegółowe informacje są na stronie www.sprawdzampolityka.pl. My nie chcemy politykować, tylko rozliczać ludzi z tego, co oni robią
— tłumaczył Roman Gałęzewski.
Prezydent skierował do Senatu projekt postanowienia o zarządzeniu ogólnokrajowego referendum, które miałoby się odbyć 25 października br. w dniu wyborów parlamentarnych. Polacy mieliby odpowiedzieć na trzy pytania: czy są „za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy”, czy są „za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe” i czy są „za przywróceniem powszechnego ustawowego obowiązku szkolnego od siódmego roku życia”.
Pikieta trwa od godz. 9.00.
Atakuje się prezydenta za to, czego nie zrobiła koalicja rządowa PO i PSL. To jest referendum obywatelskie w bardzo ważnych sprawach dla społeczeństwa. Mam nadzieję, że senat uszanuje to, co pan prezydent chce zrobić, czyli dać się wypowiedzieć społeczeństwu.
— wyjaśnia przewodniczący „Solidarności”.
mmil/Radio Maryja/solidarnosc.org.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/264317-solidarnosc-manifestuje-przed-parlamentem-zwiazkowcy-domagaja-sie-od-senatorow-pozytywnej-decyzji-w-sprawie-referendum-zdjecia