Imię łatwo się spamięta. I stąd mamy … królewięta. Zaczął młody Wałęsa. Owszem pamiętamy, że miał motocyklowy wypadek, ale co zrobił jako eurodeputowany dla rybaków - nie wiemy. A miał się tymi właśnie sprawami zajmować w Unii. Chyba nie zrobił nic, albo niewiele. Dorsz nam więdnie. Duńczycy i Niemcy wyławiają z Bałtyku co się da stosując bardzo małe oczka sieciowe. I karmią potem ryby rybami (mączką rybną). Teraz w szranki stanęli następni. I z lewej i z prawej strony. Jest już gotowy walczyć młody Cimoszewicz. Zgłasza się Mazowiecki. Na pewno będą wkrótce następni.

Cholera, nie wiedziałem, że żyję w kraju dynastycznym. Wszystkich „byłych” chciał odwalić Kukiz. I bardzo słusznie. Ale po początkowych sukcesach teraz mu nie bardzo idzie. Miał spory kapitał poparcia ale go trwoni. Nerwy i brak doświadczenia a do tego chyba źle dobrani współpracownicy. Szkoda, że chłopcy jeszcze nie zaczęli a już się pokłócili.

Gorzej, że to samo dzieje się z kontrolerami wyborów. Tutaj też para Chmielowska- Targalski wystąpiła kontra twórcom Ruchu Orłowi i Stankiewicz. Ciągle mam jeszcze nadzieję, że ten konflikt będzie zażegnany. To naprawdę wielka głupota i niebezpieczeństwo. Dobrze prowadzona akcja pilnowania oszustów może zostać popsuta. A wszystko ku uciesze cwaniaczków.

Mówi się, że w Polsce tak już mamy. To chyba jednak nieprawda. Niestety pieniaczy nigdy nam nie brakowało.

Za niemądrymi ludźmi mogą pójść i inni jeszcze głupsi. Skutek będzie taki, że jeszcze przed wielkim starciem 25 października weźmiemy się za łby.

Tymczasem „królewięta” zacierają ręce. Mogą też mieć naśladowców. Nazwiska – a kupa ich posłów i senatorów, ministrów i rozmaitych działaczy - są znane. Brzęczą w uszach choć z czasem wyborca nie będzie wiedział czy głosuje na nazwisko, które dobrze się zasłużyło, czy też źle. Jeśli jedna za drugą, albo jeden za drugim – dzieci i wnuki będą chciały to wykorzystywać - zamienimy kraj w NEPOTYZMLAND. W tym kazirodczym gronie płodzić będziemy kolejnych półgłówków i cwaniaczków.

Paweł Kukiz myślał dobrze! A wyszło … No zobaczymy?!

P.S.Żeby nie zapeszyć – to niech będzie: na psa urok na koci ślep. A przy okazji, uważam że na referendum pójdzie 5% a może nawet cztery. Sto milionów złotych wyrzucił w błoto Pan Bronisław Komorowski i siedzi sobie teraz w Budzie Ruskiej i się śmieje. Zemścił się! (S.T.)