Ile można?! Schetyna odgrzewa stary kotlet: "Platforma buduje front antypisowski - tylko my możemy powstrzymać PiS przed przejęciem pełni władzy!"

PAP/Piotr Pędziszewski
PAP/Piotr Pędziszewski

Przed wyborami wszystko co jest w stanie skupić dobre emocje partii, która chce wygrać wybory, jest strzałem w dziesiątkę

— mówił Grzegorz Schetyna w „Polityce przy kawie” na antenie telewizyjnej jedynki.

Minister spraw zagranicznych i jednocześnie wysoki działacz Platformy Obywatelskiej przyznał, że same transfery na listy PO nie wystarczą.

Jest pytanie, jaki to będzie miało wpływ na wynik… Uważam, że to pomoże, bo Platforma zawsze była znana z tego, że potrafiła łączyć różne środowiska. Kiedyś byli to konserwatyści i liberałowie, potem różne były historie skrzydeł, a teraz to powrót do gier skrzydłami, ale to nie wystarczy…

— ocenił.

Schetyna po raz kolejny wrócił do starej strategii straszenia tym, co stanie sięw Polsce, jeśli PiS wygra wybory.

Platforma jest zbyt duża i zbyt duże są wobec niej oczekiwania, by podawać szalupy ratunkowe politykom, którym się nie wiedzie. Chodziło o pokazanie koncepcji i wizji. (…) Platforma buduje front antypisowski. Dzisiaj oprócz Platformy i PiS widzimy wskazania, że to te dwie partie decydują o zwycięstwie, a reszta ma kłopot z przekroczeniem progu wyborczego. Na potrzeby analiz dziennikarskich możemy mówić o straszeniu PiS, ale to nie ma czym straszyć, a jedynie przywoływać lata 2005-2007 i analizować program PIS. (…) Tylko Platforma może powstrzymać logikę przejęcia pełni władzy przez PiS!

— mówił Schetyna.

lw, tvp1


Przemysł pogardy trwa nadal!

Polecamy wSklepiku.pl książkę Sławomira Kmiecika „Przemysł pogardy 2”. Mowa nienawiści wobec Lecha i Jarosława Kaczyńskich przed i po 10 kwietnia 2010 r.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.