Niesiołowski ma nie lada problem. Dorna nazywał „nieukiem” i „kanalią”, Napieralskiego „załganym hipokrytą”. Teraz musi za nich trzymać kciuki

Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Stefan Niesiołowski ma poważny problem przed sobą. Ewa Kopacz właśnie potwierdziła, że na listach do parlamentu znajdzie się Ludwik Dorn i Grzegorz Napieralski. Przez Niesiołowskim kolejna fala emocji, bowiem obu panów – mówiąc delikatnie – nie darzył w ostatnim czasie szacunkiem.

Gdyby do Platformy starał się wejść Ludwik Dorn, to położyłbym się w drzwiach, jak Rejtan

— mówił o Dornie w 2009 roku Niesiołowski. W innych wypowiedziach nazywał go „zupełnie marginalnym i groteskowym człowiekiem”, „nieukiem” i „kanalią”, czy też „całkowicie niewiarygodną” w swoich działaniach osobą.

I o Grzegorzu Napieralskim Niesiołowski miał „dobre” zdanie.

W 2008 roku były polityk SLD był dla Niesiołowskiego „obrzydliwym załganym hipokrytą” i „obłudnikiem”. Mówił również że Napieralski jest „betonem, aparatem, odmłodzonym Stefanem Olszowskim [komunistyczny dygnitarz w PRL – red.]” oraz „wybrykiem demokracji”.

Jak widać Stefan Niesiołowski będzie miał sporo powodów do zmartwień. Ależ mu Ewa Kopacz zafundowała problem… Ciekawe kiedy Niesiołowski na niej wyładuje swoje frustracje…

wrp,Niezalezna.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.