Lichocka: mamy szansę na dobrą zmianę - Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina

Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina poprowadził Antoni Trzmiel, a towarzyszyli mu Joanna Lichocka i Tomasz Terlikowski. Dziennikarze dyskutowali o rocznicy Sierpnia 80, toczącej się kampanii, ruchu Kukiza, aferach Platformy i mediach doby internetu.

O swoich planach opowiedziała też Joanna Lichocka:

Przyjęłam propozycję, którą złożył mi prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, żeby się zaangażować w politykę. Zaproponowano mi kandydowanie do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości z okręgu kalisko-leszczyńskiego i tę propozycję przyjęłam. Natomiast oficjalnie listy Prawa i Sprawiedliwości zostaną opublikowane najwcześniej w środę, w związku z tym do tego czasu tak naprawdę nic nie jest wiadome

— powiedziała kandydatka PiS wyborach parlamentarnych.

Wejście dziennikarzy do polityki do tej pory nie było zbyt udane z nielicznymi wyjątkami. Dlatego przyznam państwu szczerze, że mam dużego pietra przed tym zadaniem, ale przyjęłam tę propozycję. Do tej pory będąc dziennikarzem, publicystą wiernie opisywałam rzeczywistość, tak jak ją widziałam i rozumiałam, analizowałam to co się dzieje w polityce. Wydaje mi się, że niekiedy udawało mi się to zrobić trafniej niż niektórym moim kolegom. Ale mam takie poczucie, że teraz jesteśmy w przededniu szansy na wielką zmianę, na to żeby dokończyć to zadanie, które historia nałożyła nam na barki w sierpniu 80 roku. Że może teraz (wcale nie jestem pewna, że tak będzie) rysuje się taka szansa, że możemy zmienić kraj tak jak sobie o tym marzyliśmy, myśląc o pokonaniu komuny. […] Mamy szansę na dobrą zmianę, żeby Polska była przyzwoitym, normalnym, uczciwym krajem, żebyśmy wyszli z postkomunizmu, i koniecznie trzeba się w tę zmianę zaangażować.

Pytany o komentarz do znikającej z Placu Zbawiciela tęczy, Tomasz Terlikowski zwrócił uwagę, że znacznie ważniejszym wydarzeniem był marsz: „Stop deprawacji w edukacji”, w którym według dziennikarza uczestniczyło 20 tys. ludzi, w tym wiele rodzin z dziećmi.

Kampania wyborcza i spadające notowania Platformy odsłaniają kulisy wojny o miejsca na listach PO w wyścigu do ław sejmowych, których dla Platformy będzie zdecydowanie mniej. To wewnętrzna konkurencja o biorące miejsca może być prawdziwym powodem wycięcia z list Pawła Zalewskiego.

O duże pieniądze walczą też tacy „dziennikarze” jak Tomasz Lis. „To są gigantyczne pieniądze. On wie, że jeśli zmieni się władza, to może mu zostanie portal” (finansowany m.in. przez kontrolowany przez władzę Orlen) pointował Terlikowski.

Jednak porównując sytuację w mediach z końca lat 2000. i obecnie, Joanna Lichocka doceniła rozwój internetu:

Mamy jednak bardzo duży zakres wolności słowa. Nie było wtedy Klubu Ronina, ani Blogpressa […] Mamy teraz wolną Europę, mamy alternatywny przekaz informacji.

Tomasz Terlikowski o internecie i Platformie:

Platforma pokazuje, że jest partią nienowoczesną, kompletnie nie rozumie nowoczesności, że to już nie duża telewizja publiczna jest głównym medium, które kształtuje świadomość.

Dziennikarze skomentowali wewnętrzne wojny w koalicji, m.in. dotyczące obsady stanowisk w mediach publicznych (Lewandowski, Wanat), oraz ostatnią aferę z Krzysztofem Kwiatkowskim, NIK i Burym. Lichocka wspomniała o spotkaniu adwokatów w pałacyku Sobańskich, gdzie Kwiatkowski będąc ministrem sprawiedliwości traktowany był jak chłopiec na posyłki, a skutkiem było uchwalenie ustawy lex-Krauze, która zapewniła bezkarność „najlepszemu płatnikowi”. Kwiatkowski spotykał się również z Kulczykiem, gdzie miał opowiadać że „umie załatwiać różne rzeczy i wie jak ominąć prawo”.

Jednak - zdaniem Lichockiej - to nie obsadzanie stanowisk może być prawdziwym powodem kłopotów Kwiatkowskiego (skoro Kwiatkowski ma mieć zarzuty ustawiania konkursów, dlaczego takich zarzutów nie ma Gronkiewicz-Waltz?) „Myślę, że tam jest głębsze dno, że tam są jeszcze jakieś zarzuty korupcyjne”.

O prowokatorze Hadaczu i jego kontaktach z panem „Tyśkiewiczem”, podsłuchiwaniu premiera Tuska w rządowej willi na Parkowej, aresztowanych autostradach i silnym sygnale do zdeklarowanych wyborców PO, szansach na to, że PSL może jednak być trzecią siłą w parlamencie, Hajdarowiczu przegrywającym z Gmyzem, Kuźniarze wylatującym z TVN24, ustawie o in-vitro, w której „przypadkiem” nie wpisano maksymalnego wieku kobiet (30% zabiegów dotyczy kobiet powyżej 50 lat, a te zabiegi są szczególnie kosztowne) i Pawle Kukizie w filmie poniżej:

blogpress

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.