Krzysztof Bosak rezygnuje z kandydowania z listy Kukiza do Sejmu. „KWW Kukiz ’15 przyjął formę, polityczną i organizacyjną, której nie mogę zaakceptować”

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Tomasz Gzell

Jeden z liderów Ruchu Narodowego, Krzysztof Bosak, poinformował dziś na swoim profilu na Facebooku, że wycofuje swoją kandydaturę do Sejmu z listy KWW Kukiz ’15. Bosak miał startować z jedynki w Zielonej Górze. Jak twierdzi nie jest „w stanie zaakceptować formy, którą w sierpniu przybrał Komitet Wyborczy muzyka”.

Właśnie przekazałem Pawłowi Kukizowi informację o mojej rezygnacji z kandydowania z listy KWW Kukiz ‘15. Nie chodzi o miejsca na listach: mam jedynkę, ale w poprzednich tygodniach, w toku negocjacji, byłem gotowy zaakceptować też dwójkę. Od dłuższego czasu miałem poważne wątpliwości czy udział w tej inicjatywie jest właściwym wyborem, lecz ze względu na pełnione role w ramach RN nie dzieliłem się nimi publicznie. Rolą liderów nie jest mnożenie wątpliwości, ale podejmowanie decyzji. Dwa dni temu o mojej możliwej rezygnacji poinformowałem prezesa RN Roberta Winnickiego. Dzisiaj podjąłem ostateczną decyzję

—pisze były poseł LPR. Według Bosaka „Komitet Wyborczy Pawła Kukiza przybrał w sierpniu formę, której ani od strony politycznej, ani od strony organizacyjnej, nie mogę zaakceptować”.

Gdy w czerwcu rozmawialiśmy z Pawłem Kukizem o współpracy, mowa była o skupieniu wokół niego wszystkich środowisk „antysystemowej” prawicy. Postulowałem wówczas, aby dla bezpieczeństwa do końca lipca zamknąć listy wyborcze. Dziś zaczął się wrzesień, a ostateczny kształt list jest ciągle nieznany. W sierpniu zostaliśmy zaproszeni do przeciąganych tygodniami negocjacji kształtu list. Gdy wreszcie zaprezentowano ich częściowy rezultat, pojawiły się na listach kontrowersyjne osoby, o których podczas negocjacji w ogóle nie było mowy. Podważyło to powagę całego projektu, która jest znacznie istotniejsza, niż względy propagandowe, którymi żyje otoczenie Pawła

—tłumaczy polityk Ruchu Narodowego. Oraz podkreśla, że uważa iż to dobrze „by ludzie z naszego środowiska znaleźli się w Sejmie i że to pozwoliłoby nam wykonać duży krok do przodu”.

Czytaj także: Listy Kukiza do Sejmu ostre jak scyzoryk. „Jedynką” w Kielcach będzie… Liroy!

Byłem posłem przez dwa lata i wiem, jak duże możliwości oddziaływania daje obecność w parlamencie. Jednak cena grożącego nam podziału środowiska i utraty wzajemnego zaufania jest zbyt wysoka, jak za zdobycie jednego przyczółka. Chciałbym, aby moja rezygnacja przecięła spekulacje o niskich motywacjach stojących za staraniem o mandaty poselskie przez ludzi z naszego środowiska. Znam od wielu lat ludzi, których RN delegował na listy wyborcze i jestem pewien ich ideowości. Życzę im powodzenia, w nierównej walce o ocalenie Pawła Kukiza przed jego własnym otoczeniem

—dodaje. I apeluję „o wyciszenie negatywnych emocji, zaprzestanie wzajemnych oskarżeń i spokojną pracę na rzecz inicjatyw, które uważacie za warte popierania”.

Sam, ze względu na wewnętrzną wiedzę o sprawach KWW Kukiz ‘15 i lojalność wobec ludzi, którzy obdarzyli mnie zaufaniem, do dnia wyborów powstrzymam się od dalszych politycznych komentarzy i poświęcę się wyłącznie działalności społecznej i pracy formacyjnej

—zapowiada Bosak. Z list Kukiza do Sejmu startuje także drugi lider Ruchu Narodowego, Robert Winnicki. Otrzymał jedynkę w okręgu legnicko-jeleniogórskim.

Zaledwie kilka dni temu były kandydat na prezydenta narodowców Marian Kowalski stracił funkcję wiceszefa Ruchu Narodowego. Na swoim Facebooku Kowalski napisał, że wyrzucono go rzekomo za niechęć do kandydowania z list Pawła Kukiza.

Czytaj także: Marian Kowalski wyrzucony za krytykę Kukiza. Były kandydat na prezydenta nie jest już wiceprezesem Ruchu Narodowego

Kowalski, który w strukturach Ruchu Narodowego reprezentuje Obóz Narodowo-Radykalny, od początku był przeciwnikiem sojuszu narodowców z muzykiem.

Ryb

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.