Beata Szydło o przemówieniu Kopacz na Westerplatte: „Źle się dzieje, gdy taki dzień jest wykorzystywany przez premiera do podnoszenia kwestii politycznych”

Fot. Facebook Beaty Szydło
Fot. Facebook Beaty Szydło

Wiceprezes PiS Beata Szydło podkreśliła we wtorek, że dzieci to nie jest koszt, lecz inwestycja, a obowiązkiem państwa jest wspieranie rodziców w ich edukacji i wychowaniu, a także tworzenie warunków, by zawód nauczyciela był szanowany i godnie wynagradzany.

Musimy pamiętać, że inwestycja w przyszłość zaczyna się (…) w naszych szkołach

— powiedziała dziennikarzom Szydło, która w rodzinnych Brzeszczach (Małopolskie) uczestniczyła w inauguracji roku szkolnego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4 z oddziałami integracyjnymi. Polityk rozpoczynała w tej placówce swoją edukację. Wówczas była to szkoła podstawowa nr 1.

Kandydatka PiS na premiera życzyła uczniom, aby to był dobry rok szkolny, a pedagogom i pracownikom oświaty szacunku oraz satysfakcji z wykonywanego zawodu.

Często zapominamy, że wychowywanie młodych obywateli i kształcenie to wielka rzecz i odpowiedzialność

— mówiła.

Beata Szydło przypomniała, że we wtorek przypada także rocznica wybuchu II wojny światowej.

Naszym obowiązkiem jest podtrzymywać pamięć o tym, co wydarzyło się 1 września 1939 r. (…) W tym dniu powinniśmy pamiętać o tych, którzy polegli na frontach i walczyli o naszą wolność. Pokój to rzecz najważniejsza i wszyscy mamy obowiązek go strzec

— powiedziała.

Kandydatka PiS na premiera po spotkaniu w brzeszczańskiej szkole pojechała do Oświęcimia złożyć kwiaty na tamtejszym Grobie Nieznanego Żołnierza.

Podkreśliła, że Oświęcim, gdzie Niemcy podczas wojny stworzyli obóz Auschwitz, największy obóz koncentracyjny i zagłady, jest miastem, z którego musi wypływać pokojowe przesłanie oraz refleksja, czym była II wojna światowa.

Powinno stąd płynąć bardzo wyraźnie to słowo o pokój, o budowanie wspólnoty, która będzie gwarantem bezpieczeństwa nas wszystkich

— mówiła.

Polityk proszona przez dziennikarzy o komentarz do sytuacji, w której prezydent Andrzej Duda i premier Ewa Kopacz nie podali sobie dłoni na Westerplatte podczas porannych uroczystości rocznicy wybuchu wojny, podkreśliła, że „w Polsce trzeba budować wspólnotę, a nie dzielić Polaków”.

Chciałabym, aby te słowa usłyszała też pani premier, bo ona bardzo często w ostatnich dniach podkreśla podziały (…). Nie! Budujmy wspólnotę. Polska potrzebuje wspólnoty nie tylko poprzez słowa, ale i konkretne działania

— mówiła.

Wiceprezes PiS zarzuciła Ewie Kopacz, że w ostatnim czasie bardziej koncentruje się na walce politycznej, niż na pełnieniu funkcji szefa rządu.

Polska potrzebuje działań, nie tylko deklaracji, które nas będą zbliżać do siebie, aby rowy, które powstały przez ostatnie osiem lat, były zasypywane. Potrzebuje wspólnoty, rozmowy i dialogu. To jest najważniejsze przesłanie płynące z dnia dzisiejszego. Źle się dzieje, gdy taki dzień jest wykorzystywany przez premiera (…) do podnoszenia kwestii politycznych

— dodała.

PAP/mmil

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.