Kopacz z troską o „grubaskach”: „Nie będzie już coli, nie będzie czipsów. Pewnie z tego powodu ubolewacie tak jak z tego powodu, że skończyły się wakacje”

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Zrobiłam coś, z czego pewnie nie wszyscy będą zadowoleni. Ale zadbałam o to, żebyście w poważnym wieku i dojrzałym wieku nie byli – mówiąc potocznie – grubaskami

— mówiła do dzieci premier Ewa Kopacz, która zainaugurowała nowy rok szkolny w szkole podstawowej nr 11 w Gdańsku.

W ten sposób odniosła się do rządowego programu, który ma za zadanie wyeliminować tzw. „śmieciowe jedzenie” ze sklepików szkolnych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Minister zdrowia o tzw. „śmieciowym jedzeniu” w szkole. Będzie zdrowo ale drogo…

Premier pochwaliła się za podjęte działania:

Otóż wycofałam, dzięki mojej decyzji, niezdrowe jedzenie z waszych szkół. Nie będzie już coli, nie będzie czipsów. Pewnie z tego powodu ubolewacie tak jak z tego powodu, że skończyły się wakacje. Ale uwierzcie mi, w tych sklepikach będzie dobre i zdrowe jedzenie.

Czy z podobną troską premier Kopacz zadbała o dzieci, które są niedożywione, a często jedyny posiłek, który jedzą w ciągu dnia to ten na szkolnej stołówce?

CZYTAJ TAKŻE: Pani premier, to nie rosyjska propaganda! W Polsce jest prawie milion niedożywionych dzieci!

mmil/300polityka.pl


TANIE PODRĘCZNIKI I KSIĄŻKI na wSklepiku.pl! Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę. Zapraszamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.