Bez inwokacji. Pani Premier wymieniła trzy osoby z PO, które kiedyś siedziały. Tak było, ale wkrótce siedzieć może więcej. Tylko bez splendoru

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Coraz częściej warto słuchać Pani Premier. Podczas rozważań o kolejnej rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych szefowa organizacji PO upominała się o szacunek dla swego ugrupowania, ponieważ trójka, przywołana po nazwisku, siedziała niegdyś w kryminale, by – jak oznajmiła – inni mogli teraz wygłaszać głupoty.

Natychmiast gubię w pamięci ten wspaniały rezultat umysłowych dociekań Pani Premier, bo grzeczniej rzecz przemilczeć. Ośmielam się jednak odrobinę dodać do tego odważnego skojarzenia. Otóż może się zdarzyć, że w niezbyt odległym czasie liczba siedzących może się w organizacji PO znacznie powiększyć.

Tylko nie należy się spodziewać jakiegoś większego splendoru z tej okazji. Przekręciarze, to jednak nie rewolucjoniści.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.