Hadacz na taśmach: „Ten Tyśkiewicz powiedział, że prawnicy się tym zajmą”. Czy chodzi o Roberta Tyszkiewicza? Czy szef kampanii Komorowskiego obiecał prowokatorowi ochronę prawną?

fot. fratria/Julita Szewczyk/wSieci
fot. fratria/Julita Szewczyk/wSieci

Tygodnik „wSieci” dotarł do zapisów rozmów, podczas których Robert G. człowiek zaangażowany w pracę na rzecz sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego ustalał z Andrzejem Hadaczem szczegóły prowokacji przeciwko Andrzejowi Dudzie.

CZYTAJ TAKŻE: „wSieci”: UJAWNIAMY taśmy brudnej kampanii. POZNAJ kulisy prowokacji przeciwko Andrzejowi Dudzie!

We fragmencie rozmowy, która odbyła się już po zajściu w gmachu Telewizji Polskiej Andrzej Hadacz podaje nazwisko „Tyśkiewicz”. Chodzi mu o człowieka, który miał mu powiedzieć, że „prawnicy się tym zajmą”.

Robert G.: Ale było świetnie pokazane jak pana wyrywają z stamtąd. To to i… To również Dawid ma to nagrane. Pana wyrywają. Szkoda, żeśmy nie nagrali tego jak ale tam to ma drugi nagrane jak pana tam pobili yyyy przy tym,

Andrzej Hadacz: Yhm

RG: Przy tym studiu

AH: No,

RG: Także ruszamy jutro… Spotykamy się jutro. Dzwonie do pana rano. Dobrze?

AH: Tak, tak bo…

RG: Konkrety

AH: Ten Tyśkiewicz powiedział, że eee prawnicy się tym zajmą.

RG: No tak ale prawnicy to jest ma… za mało, wiesz. Tu trzeba po prostu yyy odpowiedź zrobić jakąś taką publiczną. Oni zrobili publicznie, my też zrobimy ją publicznie, dobra?

AH: No tak bo to nie może tak być…

RG: Prawnicy tego publicznie nie zrobią.

AH: ….i i widzi pan do czego by to doszło gdyby PIS doszedł do władzy

Autorzy artykułu próbowali doprecyzować czy chodzi o Roberta Tyszkiewicza, posła PO, szefa kampanii Bronisława Komorowskiego. Niestety, Hadacz nie odbierał telefonu, nie odpowiedział także na pozostawioną w poczcie głosowej prośbę o kontakt i pytania dotyczące sprawy. Poseł Tyszkiewicz nie odbierał telefonu, nie odpowiedział także na pytania przesłane przez formularz kontaktowy na jego stronie internetowej.

Po opublikowaniu w portalu wPolityce.pl zapowiedzi artykułu, głośno zrobiło się o nim wśród internautów, którzy rozpoczęli własne poszukiwania. Jego efektem jest np. fotografia, którą prezentujemy poniżej. To zdjęcie zrobione 17 maja, w dniu debaty telewizyjnej, po której doszło do awantury. Czy to wtedy miała paść propozycja?

źródło: twitter
źródło: twitter

Nowy numer tygodnika „wSieci” w sprzedaży od 31 sierpnia br., teraz także w formie e-wydania dostępnego na tablety i smartfony w AppStore i Google Play. Wystarczy pobrać bezpłatną aplikację wSieci, działającą na platformach iOS i Android. Szczegóły TUTAJ.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.