Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Widzieliśmy już Tomasza Nałęcza w różowych okularach, Adama Szejnfelda też widzę w tych różowych okularach. (…) Ściągnijcie różowe okulary i uderzcie się w piersi!

— zaapelował Marcin Mastalerek do Adam Szejnfelda w programie „Kawa na ławę” (TVN24).

Rozmówcy Bogdana Rymanowskiego odnieśli się m.in. do wizyty Andrzeja Dudy w Berlinie, bilansu 25-lecia III RP, a także publikacji tygodnika „wSieci” na temat Andrzeja Hadacza.

Uważam, że to bardzo udany debiut. Nie czepiałbym się prezydenta, bo to jego początki. Dziwi mnie, że wojna plemienna między PiS a Po powoduje, że dochodzi do zwichrowania percepcji i okładają się cepami tylko dla samego okładania

— powiedział Piotr Zgorzelski z PSL.

Dobrze życzyłbym prezydentowi, bo dobrze życzę Polskę

— dodał Zgorzelski.

Duda kontynuuje plan wizyt prezydenta Komorowskiego, to dobre i pokazuje, że jest kontynuacja. (…) Nie czekał jak jego poprzednik z PiS, żeby po 3 miesiącach pojechać do sąsiedniego kraju. Jest natomiast zgrzyt z Ukrainą. Nie chcę negować idei, ale metodę

— powiedział Adam Szejnfeld.

Dziwię się temu brutalnemu atakowi Adama Szejnfelda na Grzegorza Schetynę

— skwitował słowa polityka Platformy Marcin Mastalerek.

Życzę panu prezydentowi, żeby przez 5 lat był dobrym prezydentem wszystkich Polaków, a nie tylko sympatyków PiS

— odpowiedział Szejnfeld.

Jestem absolutnie dumny i szczęśliwy, że tyle dokonaliśmy przez ostatnie 25 lat

— powiedział poseł PO.

Nie chciałby, żeby prezydent stawał się przedmiotem kampanii wyborczej, a już na pewno nie podmiotem

— grzmiał polityk Platformy.

Tadeusz Cymański odnosząc się do słów Szejnfelda nt. sytuacji Polski po 25 latach od powstaniach III RP, przypomniał:

Połowa polskich dzieci nigdzie nie pojechała, połowa gospodarstw nie ma złotówki.

Strona 1 z 2