"ABC": Grabarczyk nie miał prawa przystąpić do egzaminu... ale zawsze wiedział jak być blisko najwazniejszych włodarzy PO

fot.youtube.pl/"ABC"
fot.youtube.pl/"ABC"

Tygodnik „ABC” dotarł do prokuratorskiego uzasadnienia umorzenia śledztwa w sprawie głośnej afery dotyczącej pozwolenia na broń Cezarego Grabarczyka, b. ministra sprawiedliwości w rządzie PO.

Parafrazując słynne powiedzenie można z dokumentów wyciągnąć ironiczny wniosek: Grabarczyk strzelał, policjanci kule noszą…

Sprawa dotyczyła zamieszania wokół egzaminów teoretycznego i praktycznego, które zdać musi każdy, kto ubiega się o pozwolenie na broń. Jak się okazało, Grabarczyk najpierw miał zdać egzamin ze strzelania, a potem dopiero napisać teoretyczny test. Z relacji świadków wynika, że praktyczny test miał bardziej charakter towarzyski (strzelali również znajomi polityka i naczelnika policji). Zaszło więc podejrzenie, że ówczesny wicemarszałek Sejmu posługuje się pozwoleniem na broń bezprawnie. Wszczęto śledztwo, które, jak to śledztwo – trwała i trwało. I co się okazało? Zdaniem prokuratorów Garbarczyk nie wiedział o tym, że policjanci źle wypełnili dokumenty na strzelnicy i właściwie, to oni są winni zamieszania, a nie były minister.

Co dokładnie ustalili śledczy, jak brzmi uzasadnienie umorzenia śledztwa, a także jak Cezary Grabarczyk zdawał egzaminy na pozwolenie na broń oraz jaka kara spotkała go, za zamieszanie z bronią – w nowym wydaniu tygodnika „ABC” dostępnym w sprzedaży od 26 sierpnia.

Czytaj też:

Andrzej Duda sprząta kancelarię po Komorowskim – tygodnik „ABC” opisuje zaskakujące wydatki byłego prezydenta

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.