Lech Wałęsa o Ewie Kopacz: „Mamy bardzo właściwego człowieka na tym stanowisku. Ma szanse wygrać, ale musi pokazywać. Ma już co pokazywać”

fot. tvp.info.wPolityce.pl
fot. tvp.info.wPolityce.pl

O pierwszych dniach prezydentury Andrzeja Dudy mówił m. in. Lech Wałęsa w TVP Info.

Na razie to jest jakieś takie szukanie, przymierzanie się, odpuśćmy mu jeszcze trochę

— zachęcał były prezydent. Rozmowa toczyła się także wokół tematu referendum. Wałęsa uważa, że zestaw pytań należałoby poszerzyć.

Ja bym proponował dopisać parę punktów. Ale podstawowym to by było to, że, maksymalnie jedna kadencja, może dwie by można zajmować rożne stanowiska. Żeby się inny wzięli do roboty. (…) Jak nie dopiszą tego mojego punktu, to nie bawię się w to

— wyjaśnił Lech Wałęsa. Były prezydent widzi inny sposób na pojawienie się nowych twarzy w Sejmie.

Proponuję zniżyć progi wyborcze, aby mniejsze grupy ludzi aktywnych dostawały się do parlamentu, a w parlamencie podnieść progi, żeby skupiać się o co najmniej 50 osób

— powiedział. Uważa też, że w obecnym kształcie parta rządząca powinna zniechęcać do udziału w referendum. Szczególnie jeśli chodzi o punkt dotyczący obniżenia wieku emerytalnego.

Trzeba by wykazać, że to się nie opłaca, że nie ma na to finansowania. Bo tak, to społeczeństwo nie zna się na tym i pójdzie za populizmem

— powiedział. Tłumaczył także, że konieczna jest zmiana w sprawowaniu władzy, ale jego historia, człowieka zaangazowanego w polityke od lat to… zupełnie inna historia.

Ja byłem z konieczności, bo musiałem dobić komunizm. (…) Nie byłem wolnym człowiekiem, a musiałem do wolności naród prowadzić. Teraz jest inaczej, nie może nikt po 20 lat posłem być. Dajmy innym. Zróbmy tu porządek. Nie o taka Polskę walczyłem

— powiedział z właściwa sobie skromnością Wałęsa. Jako „nowych” i „perspektywicznych” uważa Pawła Kukiza i Janusza Palikota, ale…

Paweł Kukiz, podobnie jak Palikot maja dobre diagnozy, tylko proponują złe leczenie. Jak poprawią rozwiązania, to trzeba by ich dopuścić, ale na razie to by tylko bałaganu narobili. (…) On (Kukiz) się nie nastawia na leczenie, tylko na zburzenie tego złego układu. Ten układ nie jest dobry, ale sposobu na leczenie nie ma

— powiedział były prezydent.

Padło także pytanie o szanse PO pod wodzą Ewy Kopacz w starciu z rosnąca siłą PiS.

Kopacz ma szanse wygrać, ale musi pokazywać. Ma już co pokazywać, ale naraziła się księciom rożnym. Poradziła sobie z górnikami, ale ma mało czasu. Ale mamy bardzo właściwego człowieka na tym stanowisku

— recenzował poczynania pani premier Lech Wałęsa.

Odniósł się także do kalendarza wizyt zagranicznych prezydenta Andrzeja Dudy.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza podróż Andrzeja Dudy - do Estonii. Następnie Berlin, Londyn, Nowy Jork i Chiny. Sprawdź kalendarz wizyt nowego prezydenta!

Z politycznego punktu widzenia to nie są dobre pomysły, ale każdy ma swój pomysł. Ja bym to zrobił inaczej, a dajmy działać Andrzejowi Dudzie, on ma swój sposób, może widzi coś, czego my nie widzimy

— mówił Wałęsa. Mówił także, że ma pomysł, jaką rolę powinni w Polsce ustępujący prezydenci.

Próbowałem założyć związek zawodowy byłych prezydentów. (…) Wykorzystując nasze znajomości każda partia mogła by skorzystać. Można by załatwiać różne sprawy, wysyłać byłych prezydentów, oni by załatwili. Wyrobiliśmy sobie markę i znajomości i moglibyśmy dużo pomóc

— zapewniał były opozycjonista.

Odniósł się także do wystąpienia Andrzeja Dudy w Parlamencie po zaprzysiężeniu, w którym prezydent mówił o potrzebie odbudowania „Solidarności” z lat 80-tych.

Teraz, kiedy jest demokracja, a demokracja to walka, nie można chcieć takiej Solidarności i wspólnoty jak w latach 80-tych

— podsumował Lech Wałęsa.

źródło: TVP Info/WUj


Nowe fakty o przeszłości Lecha Wałęsy w książce Sławomira Cenckiewicza pt.„Wałęsa człowiek z teczki”. Pozycja dostępna w naszej księgarni internetowej wSklepiku.pl. Polecamy!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.