Piotr Duda o kulisach spotkania w Pałacu: "Prezydent pozostał sobą - trzy razy podkreślał, że nie wycofuje się z obietnic". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Jacek Turczyk
PAP/Jacek Turczyk

Panie przewodniczący, rozmawiamy tuż po pana wizycie w Pałacu Prezydenckim. Jak ocenia pan dzisiejsze spotkanie i rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą w kwestii dopisania pytań do referendum?

Piotr Duda, szef „Solidarności”: To było bardzo dobre spotkanie. Przede wszystkim z radością zobaczyłem, że pan prezydent jest dalej tą samą osobą, którą był przed wyborami i zaprzysiężeniem - jest po prostu sobą. Powtarzał trzy razy, że nie wycofuje się z żadnych obietnic przedwyborczych.

Dzisiejsze spotkanie jest dobrym otwarciem – zwłaszcza w porównaniu z tym, co było do tej pory. Nie przypominam sobie, by prezydent Komorowski zapraszał nas na tego typu rozmowy. Przecież i państwo Elbanowscy, i leśnicy, i my jako „Solidarność” (choć nie tylko, bo pod wnioskiem dot. wieku emerytalnego podpisało się naprawdę wielu ludzi) prosili o spotkanie.

A wnioski po dzisiejszym spotkaniu?

Wiem jedno – pan prezydent Duda jest zdeterminowany, by zadać te pytania, by społeczeństwo wypowiedziało się w tych trzech sprawach. Kwestie prawne, spory co do terminu są drugorzędne. Zaproponowaliśmy jako „Solidarność” termin referendum na 25 października, jeśli z powodów prawnych nie mogłoby dojść do dodania pytań 6 września. Referendum przy okazji wyborach podwyższyłoby też frekwencję przy wyborach parlamentarnych. Ale decyzja należy do pana prezydenta, ma rozmawiać ze swoimi ekspertami i podejmie tę kwestię.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych