Określana mianem „największej afery korupcyjnej w III RP” (przez rzecznika CBA), potocznie zwana aferą informatyczną zbierała i zbiera swoje żniwo. W sprawie padają kolejne oskarżenia i prokuratorskie zarzuty dla urzędników, niektórzy z nich mają nawet sądowy zakaz opuszczania kraju, a CBA zarzeka się, że sprawa jest w toku.
Ale jak to w państwie Platformy - niektórzy spadli na cztery łapy. Jak czytamy w serwisie kulisy24, bohaterowie infoaafery organizują polską ekspozycję na Expo w Mediolanie. Co ważne - za dziesiątki milionów złotych z publicznej kasy!
Chodzi między innymi o Janusza J., Monikę F..
Na początku miałem zastrzeżenia do działań wykonawcy wybranego przez Polską Organizację Turystyczną (chodzi o spółkę Berm Janusza J. i Moniki F. – red.), ale teraz jesteśmy zadowoleni. Polska ekspozycja cieszy się dużym powodzeniem
— podkreśla Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych odpowiedzialnych za Expo.
A zarzuty? Oj tam, oj tam…
lw, kulisy24.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/262324-reka-reke-myje-bohaterowie-infoafery-z-wielomilionowym-kontraktem-rzadowym-na-obsluge-expo