Jak czytamy w „Gazecie Polskiej Codziennie”, jedną z decyzji Bronisława Komorowskiego było to, by kancelaria prezydenta… płaciła za wynajem jego mieszkania już po wyprowadzce z Belwederu!

Problemy byłego prezydenta są związane z tym, że w jednym z dwóch jego mieszkań (74-metrowym) mieszka jego dziecko, a drugie (wart 2 mln zł 169-metrowy apartament) Komorowski wynajmuje firmie zajmującej się doradztwem podatkowym. Prezydent wynajął bowiem swoje mieszkanie na 10 lat, będąc pewnym dwóch kadencji w Belwederze.

Stało się inaczej, a Komorowski otrzymał tzw. lokal zastępczy, którego lokalizacja nie została ustalona przez „GPC”. Dziennik pisze jednak, że Kancelaria Prezydenta podpisała umowę wynajmu dla niego mieszkania w Warszawie na okres 12 miesięcy, a docelowo eksprezydent ma w nim mieszkać do 2020 r!.!

lw, „GPC”