Premier Ewa Kopacz, która była gościem programu „Dziś wieczorem” (TVP Info) nadawanego wyjątkowo z Konina, wyraziła przekonanie, że jej ugrupowanie wygra wybory parlamentarne. Powód, jaki wskazała szefowa rządu brzmiał jednak jak kiepski żart w obliczu ostatnich afer.
Chcę b. rzetelnie z moją Radą Ministrów zdać relację z tych 4 lat i powiedzieć, jakie są realia, żeby mogli poruszać się w nich ci, którzy tak chętnie obiecują
— powiedziała Kopacz.
Premier odniosła się do propozycji Andrzeja Dudy dla polskich rodzin.
Jeśli jest takie oczekiwania p. prezydenta, którego oczywiście szanuję, bo jest moim prezydentem mimo różnicy poglądów, kiedy składał taką deklarację nie pytał szefa rządu czy ministra finansów o zdanie, więc niech nie oczekuje, że będziemy realizować obietnice bez pokrycia
— grzmiała Ewa Kopacz.
Słowa to nie wszystko. Można zaklinać rzeczywistość, ale to nic nie da
— dodała szefowa rządu.
Kopacz zapytana przez Piotra Kraśkę, czy Polska jest w ruinie, odpowiedziała:
Te niedorzeczności mogą mówić tylko ci, którzy nie jeżdżą po tym kraju. (…) Ci którzy mówią, że kraj jest w ruinie, nie obrażającą władz czy premiera, ale tych ludzi, którzy dbają o to, żeby dom był piękny, elewacja nowa, ogród piękny…
— mówiła Kopacz.
Ci ludzie potrafią tylko wypaczać rzeczywistość. (..) Strasznie mi z tego powodu przykro
— podkreślała Kopacz.
Mieliśmy b. trudny okres, to był okres, kiedy panował w Europie i na świecie kryzys. Myśmy się bronili i wyszliśmy obronną ręka. Ale żeby powiedzieli, że nasza gospodarka się rozwija, musieliśmy zaciskać pasa. Kiedy wiemy, że nasze PKB rośnie, gospodarka hula, to właśnie pan/pani macie być beneficjentami, bo dzięki wam osiągnęliśmy tę stabilność finansową
— twierdziła szefowa rząd.
Kopacz nie była jednak tak bardzo skora do jednoznacznych deklaracji, gdy Piotr Kraśko zapytał ją o kwotę wolną od podatku. Premier uniknęła jasnej odpowiedzi i szybko zmieniła temat rozpoczynając wątek emerytur.
Nie można opowiadać rzeczy nie biorąc za nie odpowiedzialności. Jeśli ktoś dziś mówi o obniżce wieku emerytalnego, to musiałby powiedzieć, że emeryci muszą zgodzić się na to,ze emerytuy będą niższe. Dziś w kampanii wyborczej dominuje polityka, która jest mało odpowiedzialna. To powoduje rozczarowanie polityką i politykami. Obietnice naszych oponentów są zupełnie bez pokrycia
— próbowała przekonywać Kopacz.
Równie skrzętnie szefowa PO uniknęła jednoznacznej deklaracji ws. stażu pracy. Zamiast tego, zafundowała widzom wywód nt. finansowania partii politycznych.
Referendum, które ogłosił pan prezydent, gdzie odpowiadamy jako obywatele na kluczowe pytania jest momentem, gdy odpowiadamy czy chcemy finansowania partii z budżetu państwa. (…) Gdyby zapytać o to samorządowców czy przedsiębiorców, jak można wykorzystać te ćwierć miliarda złotych, by wykorzystać, proszę mi wierzyć, na pewno znalazłby sposób. Apel do opozycji: nie przywiązujcie się tak do finansowania partii politycznych
— mówiła premier omijając wątek stażu pracy.
To dobra forma, by każdy z nas wypowiedział się na tematy ważne i nurtujące
— dodała Kopacz.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Premier Ewa Kopacz, która była gościem programu „Dziś wieczorem” (TVP Info) nadawanego wyjątkowo z Konina, wyraziła przekonanie, że jej ugrupowanie wygra wybory parlamentarne. Powód, jaki wskazała szefowa rządu brzmiał jednak jak kiepski żart w obliczu ostatnich afer.
Chcę b. rzetelnie z moją Radą Ministrów zdać relację z tych 4 lat i powiedzieć, jakie są realia, żeby mogli poruszać się w nich ci, którzy tak chętnie obiecują
— powiedziała Kopacz.
Premier odniosła się do propozycji Andrzeja Dudy dla polskich rodzin.
Jeśli jest takie oczekiwania p. prezydenta, którego oczywiście szanuję, bo jest moim prezydentem mimo różnicy poglądów, kiedy składał taką deklarację nie pytał szefa rządu czy ministra finansów o zdanie, więc niech nie oczekuje, że będziemy realizować obietnice bez pokrycia
— grzmiała Ewa Kopacz.
Słowa to nie wszystko. Można zaklinać rzeczywistość, ale to nic nie da
— dodała szefowa rządu.
Kopacz zapytana przez Piotra Kraśkę, czy Polska jest w ruinie, odpowiedziała:
Te niedorzeczności mogą mówić tylko ci, którzy nie jeżdżą po tym kraju. (…) Ci którzy mówią, że kraj jest w ruinie, nie obrażającą władz czy premiera, ale tych ludzi, którzy dbają o to, żeby dom był piękny, elewacja nowa, ogród piękny…
— mówiła Kopacz.
Ci ludzie potrafią tylko wypaczać rzeczywistość. (..) Strasznie mi z tego powodu przykro
— podkreślała Kopacz.
Mieliśmy b. trudny okres, to był okres, kiedy panował w Europie i na świecie kryzys. Myśmy się bronili i wyszliśmy obronną ręka. Ale żeby powiedzieli, że nasza gospodarka się rozwija, musieliśmy zaciskać pasa. Kiedy wiemy, że nasze PKB rośnie, gospodarka hula, to właśnie pan/pani macie być beneficjentami, bo dzięki wam osiągnęliśmy tę stabilność finansową
— twierdziła szefowa rząd.
Kopacz nie była jednak tak bardzo skora do jednoznacznych deklaracji, gdy Piotr Kraśko zapytał ją o kwotę wolną od podatku. Premier uniknęła jasnej odpowiedzi i szybko zmieniła temat rozpoczynając wątek emerytur.
Nie można opowiadać rzeczy nie biorąc za nie odpowiedzialności. Jeśli ktoś dziś mówi o obniżce wieku emerytalnego, to musiałby powiedzieć, że emeryci muszą zgodzić się na to,ze emerytuy będą niższe. Dziś w kampanii wyborczej dominuje polityka, która jest mało odpowiedzialna. To powoduje rozczarowanie polityką i politykami. Obietnice naszych oponentów są zupełnie bez pokrycia
— próbowała przekonywać Kopacz.
Równie skrzętnie szefowa PO uniknęła jednoznacznej deklaracji ws. stażu pracy. Zamiast tego, zafundowała widzom wywód nt. finansowania partii politycznych.
Referendum, które ogłosił pan prezydent, gdzie odpowiadamy jako obywatele na kluczowe pytania jest momentem, gdy odpowiadamy czy chcemy finansowania partii z budżetu państwa. (…) Gdyby zapytać o to samorządowców czy przedsiębiorców, jak można wykorzystać te ćwierć miliarda złotych, by wykorzystać, proszę mi wierzyć, na pewno znalazłby sposób. Apel do opozycji: nie przywiązujcie się tak do finansowania partii politycznych
— mówiła premier omijając wątek stażu pracy.
To dobra forma, by każdy z nas wypowiedział się na tematy ważne i nurtujące
— dodała Kopacz.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/262129-ewie-kopacz-dopisuje-dobry-humor-po-wygra-bo-my-nie-krzyczymy-na-ludzi-my-ludzi-szanujemy