SLD TR-UP Już jesienią? " W przypadku porażki Zjednoczonej Lewicy małe formacje obwinią o wszystko SLD"

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

Prawdopodobne jest powstanie Zjednoczonej Lewicy jako koalicyjnego komitetu wyborczego. Co prawda słychać jeszcze o protestach ze strony Socjaldemokracji.pl czy Unii Pracy i mniejszych formacji ale jakaś forma zjednoczonej lewicy zafunkcjonuje. Mimo entuzjastycznego pierwszego sondażu po podpisaniu porozumienia (10,5%) to może być ostatni pobyt postkomunistycznej lewicy w polskim parlamencie.

Wobec dramatycznie niskich notowań SLD i śladowych innych ugrupowań postkomunistycznych finalizuje się proces zjednoczenia lewicy postkomunistycznej. Zakomunikowano o powstaniu Zjednoczonej Lewicy z udziałem SLD, Twojego Ruchu, Unii Pracy i Partii Zielonych. Zabawna zbitka słowna sugeruje jesienią katastrofę w postaci pozostania poza parlamentem.

Wobec braku zaufania potencjalnych partnerów zamiast formuły wejścia koalicjantów na listę partyjną SLD (próg 5%) wybrano koalicję (próg 8%). Sondaże lewicy czy zjednoczonej czy SLD są grubo poniżej 5%. Oczywiście próg narzucili słabsi koalicjanci. Nasuwa się pytanie czy oni realnie są zainteresowani sukcesem wyborczym. W przypadku porażki Zjednoczonej Lewicy małe formacje obwinią o wszystko SLD. A jak wszyscy będą poza parlamentem każdy szanse będzie miał identyczne. Paradoksalnie najlepiej wypadną na tym Białoczerwoni – bo oni chyba już teraz szansy nie mają.

Mamy do czynienia ze znaną już z historii sytuacją. Wobec kryzysu zaufania w ramach Akcji Wyborczej Solidarność i upadku przywództwa Mariana Krzaklewskiego powołano nową koalicję Akcja Wyborcza Solidarność Prawicy z udziałem Ruchu Społecznego AWS, ZChN, Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego i Porozumienia Polskich Chrześcijańskich Demokratów. AWSP tracąc pod wpływem kolejnych ataków medialnych oraz powstania konkurencyjnych prawicowych i centroprawicowych ugrupowań AWSP otrzymał 5,6% głosów i utracił miejsce w Sejmie RP. Formacja pozornie potężna i przez całą kadencję rządząca Polską znika. Gdyby nie ten błąd formacja stanowiąca resztki AWS mogła wejść w przyszłości w skład PO czy ewentualnie PiS. A tak pozostała jedynie swoistym straszakiem czy letnim potworem na kształt Paskudy co pewien czas wspominanym przez dziennikarzy (np.tzw spotkania w Łęczycy). SLD ma wszelkie szanse pozostać takim letnim potworem a Leszek Miller odpowiednikiem księcia spacerującego po zamku i powtarzającego „przebacz mi lewico”.

Elektorat lewicowy pracowicie wysysa PO i nawet po porażce wyborczej Ewa Kopacz może zakomunikować Millerowi, że jego elektorat już jest u liberalnych populistów. Jest coraz więcej takich postaci jak poseł Artur Olszewski, syn byłego SLD-owskiego wojewody. Promowane są takie postacie jak skrajnie lewicowy rzecznik praw obywatelskich czy postulaty programowe jak tzw.konwencja antyprzemocowa.

Jeżeli chodzi o biznes chyba już wiele lat temu PO przejęło przedsiębiorców o postkomunistycznym rodowodzie lub lewicowych sympatiach. Lewica obyczajowa również może liczyć na przychylność w PO – o skrzydle konserwatywnym wspomina się tylko w kontekście kolejnych odejść polityków PO krytycznych wobec skrajnie lewicowej linii politycznej zarówno premier Kopacz jak o byłego prezydenta Komorowskiego.

Czy lewica ma jeszcze szansę czy skończy jak AWS ? Polski podział sceny politycznej analogiczny do Irlandii (Fiana Fail czyli konserwatyści – jakby PiS, Fine Gael – chadecy czyli coś bliskiego PO) spychał lewicę na margines. U nas PO-PiS jako zasadniczy podział organizujący scenę polityczną okazał się trwały.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.